Hej
No i się dożarłam wczoraj na wieczór
więc pewnie z 1600 kcl zrobiło się jakieś 2500 XD ,ale jakoś tak nie jest mi z tego powodu bardzo smutno dzisiaj jest nowy dzień
Śniadanie 4 kromki chleba razowego z serem topionym margaryną i ketchapem
jakieś-511 kcl-tak wychodzi policzone
Obiad paluszki rybne smażone na oleju + łyżeczka jogurtu naturalnego ok.450 kcl.
Razem jakieś 961 kcl
Powinnam zacząć chodzić wcześniej spać tak koło 22 bo zauważyłam że najadam się na noc i to jest mój największy żywieniowy problem obecnie .
Wczoraj umierałam ze śmiechu z powodu jednego faceta,a z powodu drugiego cholernie chciało mi się płakać .
Powinnam tu posprzątać i pouczyć się na ekonomię ,ale jakoś tak w łóżku mi dobrze .
marpeks
18 listopada 2012, 09:23tak bywa, są dni gdy folgujemy z tym jedzeniem, jednak liczy się wytrwałość
no.more1993
17 listopada 2012, 15:19w ogóle nie pływałam, nie pozwolił mi wejśc do wody xD
ZizuZuuuax3
17 listopada 2012, 15:09no chyba raczej tak :) jak Ciebie nikt nie chce, rani Ciebie itp to już nie moja wina :)
no.more1993
17 listopada 2012, 14:44zaszalałaś z tym śniadaniem :D no w sumie to przeboje masz z tymi facetami xD nie powiem, ze nie :D
mritula
17 listopada 2012, 12:184 kromki chlebka to sporo na śniadanie. Zdecydowanie zrezygnowałabym z serka topionego na rzecz twarogowego, poza tym skoro serek, to po co margaryna? Brak owoców, bezwzględnie warzyw ... keczup też nie jest dobry podczas dietki :) Być może jest to jedna z głównych przyczyn obżerania się na noc. Powodzenia!!!
Pulchna1988
17 listopada 2012, 11:59Kalorycze to Twoje sniadanko, stosujesz jakąs konkretna diete ?