Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pozytywny dzień


Dzisiejszy dzień był raczej pozytywnym i miłym dniem no po za małymi wpadkami.

Myślałam że z moją koleżanką na rozmowie o pracę spędzę mniej czasu przez co się trochę przegłodziłam :(.

Później spędziłam sto lat w autobusie ,ale było nawet ok .

Zrobiłam pastę z oliwek i słoneczniku jak ktoś lubi te składniki to polecam. W przepisie są czarne oliwki ,ale ja wolę zielone ;).

Później poszłam na rower pomimo deszczu ;) i jeździłam tak ok .godziny-półtorej nie wiem dokładnie bo coś zrobiłam źle i endomondo kompletnie nic nie zmierzyło ;)XD.

Jestem z siebie dumna bo miałam wymówkę i mogłam nie iść ćwiczyć ,ale się nie poddałam przypomniały mi się te obrazki z osobą która wiecznie miała jakąś wymówkę. 

Oczywiście żeby nie ćwiczyć w deszczu mogłam iść na siłownię ,ale ja tak lubię rower. 

Postanowiłam się jutro zapisać na poniedziałkowe i wtorkowe zajęcia z zumby nie wiem co z tego będzie ,ale zobaczę ;). 

Jutro zapewne też idę na rower ,na obiad chyba będą placki ziemniaczane i planuję przez ten tydzień przed wyjazdem  robić zdjęcia jedzenia.

Kupiłam sobie dziś dwa opakowania zielonej herbaty-mojej ulubionej.

Pozdrowionka

PS.Przepraszam za brak zdjęć z dzisiejszej jazdy ,ale przez ten deszcz nie bardzo się dało. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.