No i mnie dopadła...Jesienna depresja. Dietowo ok,kolejny kg w dol, wiec lada moment bedzie 5z przodu.i bede mogla świętować sukces, natomiast humor masakra...zastrzelilabym najchętniej wszystko dookoła...C tu dużo pisać.Moja mina ze zdjęcia odzwierciedla moje samopoczucie.
Nie wiem czemu zdjęcie wstawia mi bokiem
angelisia69
18 października 2016, 04:05jesien jest piekna,tylko trzeba znalezc jej walory!Jesli pogoda ich nie daje to poszukaj innych ;-) korzenne przyprawy w kuchni,pomaranczowe dania.Nie dawaj sie depresji!