A6w -dzionek 13 zaliczony. Kurczę może ja te ćwiczonka tak na odwal robię , bo jakichś radykalnych zmian nie widzę ale może jak we wszystkim potrzeba CIERPLIWOŚCI , z którą u mnie nie najlepiej.
Dziewczyny z jaką częstotliwością spadały wam kilogramy ( tak w skali tygodnia? ) Bo u mnie tak średnio kg nawet niecały na tydzień.
A już w czwartek będę z moim Ukochanym i tak bardzo mnie to cieszy.
Pozddrawiam Was cieplutko i weekendowo
EDIT :
to był mój 14 dzień A6w ( juz mylę się w tych dniach)
asyku
12 września 2009, 11:12no coś ty ,każda marzy o takim spadku!!!!jest ok!!!i będzie ok:)pozdrawiam:)pa
aniulciab
12 września 2009, 08:24to wspaniały spadek :) dziękuję za miłe słowa pod naszym adresem :)
obs23
11 września 2009, 22:47ja dopiero 2 dzień a6w wiec nie wiem... ale z PAMIETNIKÓW INNYCH vITALIJEK WYNIKA, ŻE TE ĆWICZENIA SĄ BARDZO SKUTECZNE:)) nie poddawaj sie napewno nie zaszkodi sie poruszac:) pozdrawiam i zycze sukcesów