Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
92


Kurczę, chyba się zatrułam czymś w święta. Albo mój żołądek nie toleruje już innego jedzenia. Biegam od rana do toalety i raz zwymiotowałam... Także, dziś się czyszczę. Zielone herbatki, rumianki, mięty i suchary. 
Przez to będę musiała iść w piątek do pracy. No ale trudno.

Święta ogólnie udane. Niestety nie zobaczyłam swojego 69. Ale może to i dobrze, bo wtedy szkoda byłoby mi po świętach znów widzieć 70+. A tak już teraz zabieram się za siebie bardziej intensywnie. Jeśli chodzi o ćwiczenia oczywiście. 
Szkoda, że pogoda jest jaka jest.. Chlapa. Mokry śnieg. W dzień się topi a w nocy mrozi...
Niecierpliwie czekam na słońce. Temp chociaż koło 10 stopni.- bieganie, rower, roki. Będę jeździła rowerem do pracy! 
Tylko niech to już kurde będzie cieplej! :/











Już nie mogę się doczekać!!!

małe jabłko= 50 kcal
5 sucharów= 150 kcal
plaster melona= 80 kcal
pół jogurtu nat + otręby= 70 kcal



  • natalia1183

    natalia1183

    2 kwietnia 2013, 18:47

    Chyba będziemy musiały jeszcze długo poczekać na wyższe temperatury.Obym się myliła...

  • Julia551

    Julia551

    2 kwietnia 2013, 13:22

    Walczymy kochana walczymy!;*

  • NigdyNieKochalam

    NigdyNieKochalam

    2 kwietnia 2013, 12:44

    Zdrowiej ! ;* ;) Jestem pewna, że żołądek odzwyczaił się od takiego jedzenia... ;) ja także z niecierpliwością czekam na taką pogodę... ;)

  • laauraa

    laauraa

    2 kwietnia 2013, 12:37

    a za oknem śnieg :/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.