Jak na wyjątkowy dzień przystało, czuję się dość specyficznie, a mianowicie czuję się ładna, popularna i mogąca zrobić wszystko :D Bardzo miłe uczucie, jednak przez ten pierwszy punkt mam mało motywacji do trzymania diety- mimo wszystko nadal to robię! Nienawidzę tego, ale jeszcze tylko chwila i będzie po wszystkim :) Nie chodzi mi o rzucenie się na słodycze (bo mam problem z jedzeniem ich, który opisałam niedawno), ale o poczucie spełnienia, skończenie kontroli. Już niebawem! <3
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.