Heeej ;*
Wczorajsze zakupy zaowocowały w nowe botki oraz 2 staniki.
Botki kupiłam z kożuszkiem w środku - nie myślałam, że gdzieś takie znajdę ale udało się!
Proste, klasyczne, takie zwykłe - bez żadnych świecidełek i miliona pierdołek.
Chciałam jakieś krótkie buty, bo mam dosyć chodzenia w kozakach, nienawidzę ich.
Ale jestem zmarźluchem i obawiałam się tych wiosennych botków, które grubością wyglądają jak na maj a nie marzec.
Wczoraj D. zamówił pizzę.
Była jego kolei gotowania obiadu (a raczej kolacji) więc postanowił go zamówić :)
Na szczęście zdążyłam zjeść jogurt, banana i trzy kiwi zanim ta pizza została nam dostarczona więc trochę zapełniłam żołądek i zładłam tylko 2 kawałki ze średniej pizzy, gdzie normalnie nie mam problemu zjeść połowy tej pizzy.
Wczorajsze sprzątanie średnio mi wyszło.
D. mówił, żebym to narazie zostawiła a później on mi pomoże posprzątać.
Więc tylko trochę ogarnęłam.
A z tego jego później wyszło tak, że kolega prosił, żebyśmy gdzieś z nim podskoczyli, bo nie miał transportu.
I tak też oto wieczór zamiast na sprzątaniu spędziłam w samochodzie.
Ale zrobię to dzisiaj.
Kochane coraz intensywniej myślę o wyprawce.
Probówałam sama rozpisać czego ile potrzeba ale zupełnie nie mam o tym pojęcia, a nie chcę kupować zbędnych rzeczy.
Zaczęłam szukać w internecie gotową listę potrzebnych rzeczy ale jedna od drugiej różni się kolosalnie.
Jedne są bardzo szczegółowe, jakieś laktatory elektryczne itp są do kupienia, co słyszałam, że nie koniecznie będzie to potrzebne.
Drugie natomiast są takie, że np. jest 5 par bodów na 56 cm, co mi się też wydaje jakąś zbyt małą ilością.
Wiem, że są wśród Was takie, które mają to już za sobą i może ktoś mi pomoże, nakieruje mnie.
dziś udało mi się zorganizować ponad godzinę spaceru :)
jakoś ostatnio ciężko u mnie z czasem ;/
Marzec:
przysiady 50 / 140 / 1111
'cudka na tyłek' 50 / 50 / 1111
spacerowanie: 70 min / 160 min / 1140 min (doba)
ilość dzisiejsza / ilość dotychczasowa / mój cel
82 DNI DO PORODU! :)
kasiiik123
7 marca 2014, 08:31Pamiętam te przygotowania ciuszkowe dla synka :) ahhh... az sie rozmarzyłam :D
Marcela28
6 marca 2014, 14:56Nie przesadzaj z ilością ubranek, bo dziecko naprawdę szybko wyrasta. i nie daj się zwieść dziecięcemu rynkowi, bo tam jest masa niepotrzebnych rzeczy takiemu brzdącowi;) Ja nakupilam wszystkiego jak dla pułku, a potem się okazało bezużyteczne lub nie takie jak trzeba:/ Wszystko i tak wyjdzie dopiero w praktyce. U mnie np. rożek zapinany na rzep to rzecz absolutnie niepotrzebna, bo to się nie zapina dobrze i dziecka nie trzyma, mąż kupił usztywniany i wiązany i w tym dziecko leży na twardym i ma stabilny kręgosłup, dobrze się je trzyma i Ci nie wyleci.
Asiula.m1982
6 marca 2014, 13:14wystarczy kilka sztuk max 5 na 56 przynajmniej na początek bo nie wiadomo jakiej wielkości urodzi się maluszek. Moje dzieci w ogóle nie mieściły się w 56 ( synek urodził się 58 cm długi a córcia 60 cm) od razu nosiły 62 i tych powinnaś mieć w zapasie a nawet 68 kilka - dzieci tak szybko rosną. Z 5 par śpioszków, 5 par pajacyków z każdego rozmiaru to minimum - bo zanim jedne wyschną musisz mieć jakieś na przebranie. Skarpetki i czapeczka - koniecznie :))) Pieluszki tetrowe z 10 szt. no i flanelowe, jakiś kocyk, nosidełko, ze dwie butelki ze smoczkami dla najmłodszych, smoczek, ręcznik, jakieś cieplejsze ubranie - chociaż nie wiem kiedy rodzisz. A później będziecie dokupywać na bieżąco :)))
virginia87
6 marca 2014, 10:3156 to mały rozmiar i ja tego rozmiaru miałam kilka sztuk. tylko, ze moje dziecie zrobiło hecę, urodziło się malutkie i potem do 2 msca jeszcze nosiło 56 :) ja stawiałam na to, żeby mieć po kilka szt wszytkiego w rozmiarze 56 i 62. to są rozmiary, które od razu są potrzebne w sumie ale to zależy jak duże dziecko urodzisz. co do reszty wyprawki to nie kupuj żadnych laktatorów dopóki nie będą Ci potrezbne bo to zbędny wydatek. kurcze nie wiem co byś chciał dokładnie wiedzieć na teamt wyprawki-czy całość chcesz żeby napisać czy tylko podstawę?
wb1987
6 marca 2014, 10:08Co do wyprawki, ja miałam masę rzeczy, bo mój brat ma bliźniaczki, więc otrzymałam wszystko w spadku, ale połowy rzeczy w ogóle nie wykorzystałam. Nie kupuj zbyt wiele rzeczy w rozmiarze 56, bo dzieci z dnia na dzień dosłownie rosną! A jak ciuszki będą lekko za duże, to nic się nie stanie :) Ja nastawiałam się na karmienie piersią i uważałam, że wyparzacz, laktator nie będą mi potrzebne, tymczasem miałam ogromne problemy z karmieniem i laktator był moim wybawieniem. Ale to w razie czego kupisz po porodzie, nie ma co na siłę teraz kupować :) Na pierwszą wyprawkę kup: - wanienkę, kilka kosmetyków dla Maluszka, przybory toaletowe, pieluszki tetrowe do podcierania buzi, kilka ubranek w rozmiarze 56, ale dosłownie kilka!, wózek, czapeczki, skarpetki, kocyk, moskitiera do wózka się przyda, ale to pewnie z wózkiem będzie, łóżeczko+materac. Na wszelki wypadek 1 lub 2 butelki, pamiętam jak po wyjściu ze szpitala mąż biegł do sklepu po mleko ;) Z ubranek na początek wybierz te, które są rozpinane, niekoniecznie zakładane przez głowę, bo na początku człowiek się stresuje, ja miałam kilka bodów rozpinanych na brzuszku i bardzo je sobie chwaliłam :) a potem dochodzi się już do wprawy :) Na wyjście ze szpitala i spacery, pewnie przyda się jakiś cieplejszy dresik, czy też śpiochy, bo nie wiadomo jaka to pogoda będzie, oby już wiosna w pełni :) I to chyba w zupełności wystarczy. W razie pytań, pisz śmiało, bo można dostać oczopląsu od tego wszystkiego ;) a uważam, że nie ma co przesadzać z pierwszymi zakupami :) P.S. Warto się też rozejrzeć za używanymi rzeczami, ogromna oszczędność :)
wb1987
6 marca 2014, 10:00Dobrze powiedziane! masz rację, czas coś robić, by za rok podsumować ile się zmieniło! :) dzięki za te słowa:* ale ten czas leci :) pamiętam jak ja odliczałam dni do porodu :) zazdroszczę Ci tego oczekiwania :)
Aniolkowa
6 marca 2014, 08:53Ja praktycznie wcale nie mialam rzeczy na 56 . Co sie okazalo synus urodzil sie malutki i rozmiar 56 byl nawet za duzy... wiec musialam kilka rzeczy dokupic. Jak byl taki maluski to nie lubilam mu zakladac body lepsze da kaftaniki na poczatek i spiochy :) wiec moze kup ze dwa takie komplety bo jest wygodniej ubierac takiego maluszka :) pozniej ci napisze co jest najbardziej potrzebne na początek :)
Jomena
6 marca 2014, 08:03to już czas kompletować wszystko, bo się jeszcze nie wyrobisz ;-)) ja laktator kupiłam ręczny i jestem zadowolona, bo sama reguluję sobie siłę ssania i szybko się ściąga. Przydał mi się już na drugi dzień po wyjściu ze szpitala, gdy musiałam lecieć sprawy załatwić a dzidziuś z tatusiem został i mleczko miał :-)
ascara
6 marca 2014, 07:50Ja miałam 5 par bodów, pajacyków na 56 cm, skarpetki, niedrapek nie miałam w ogóle, miałam becik i malutka długo w tym spała-dzieci lubią byc opatulone. Miałam kocyk, 2 ręczniki, na początku 5 pieluch tetrowych, później dokupiłam, bo miałam ulewające dziecko, 2 kompleciki wyjściowych ciuszków. 1 mała butelka Avent, nożyczki do obcinania paznokci, termometr z giętką końcówką do pupy, krem na odparzenia "pupik", gruszka do noska, smoczek, wkładki laktacyjne, oliwkę miałam i mam do tej pory z Weledy, do mycia ciałka również z tej samej firmy, patyczki do uszu dla dzieci.
maggie220
6 marca 2014, 00:46Ja mialam laktator reczny Dr Browna ale slyszlam ze Avent ten dobry, Butelki antykolkowe Dr Brown mozesz zakupic albo online albo w mothercare. Body najlepiej 62 rozmiar i pajacyki ze 3 stroje wyjsciowe, co do kosmetykow to ja mialam bambino zwykla oliwka pieknie pachnie i sudocream na pupke, czapeczki ze 3 i na raczki obowiazkowo bo moim raczki marzly i sie bardzo drapały po twarzy. Skarpetki z 5 par. Pieluszki tetrowe jak sie uleje i do karmienia zeby podlozyc to z 5 bo tak sa chyba pakowane, kocyk jakis milutki, recznik specjalny do kapieli ze 2, na zmiane, sol fizologiczna do przemywania oczek i waciki a juz najlepiej gaziki zeby nic nie weszlo do oczków, wanienka, dobre sa te na stojaku bo tak to sobie mozna kregoslup zarwac hehe,ale ja takiej nie mialam co żałuje. Jak mi sie cos jeszcze przypomni to napisze ale nie przesadzaj tak jak pisza dziewczyny, podgrzewacz mozesz kupic pozniej u mnie swietnie sprawdzil sie sterylizator do butelek z Aventu na to nie żałuj ale życze ci żebyś karmiła piersia bo ja sie nie nakarmiłam. No a ty. Ze 2 koszule nocne, majtki jednorazowe, podkłady skarpetkize 3 pary, szlafrok, kapcie, krem na sutki to sie zaopatrz i to dobry bo napoczatku jak dziecko zle łapie sutka to je rani i bolą jak cholera. Pij duzo wody. Jak urodzisz naturalnie to kup tantum rosa w aptece to jest w saszetkach ponoc swietne na gojenie ja nie uzylam w koncu bo mialam cesarke przy mojej dwojeczce.Uff troche juz sie pozapominalo a w sumie tak dawno to nie bylo, jak co to pytaj. Pozdrawiam
Irenka117
5 marca 2014, 22:38Z tymi całkiem małymi rozmiarami nie ma co przesadzać dzidzia szybko rośnie . Elektryczny laktator miałam mega ból , sprawdził się u mnie ręczny z AVENTu . Butelek też takich używałam . Najlepiej dziecko karmić bezpośrednio :)) Moja córcia 1,5 roku karmiona mało co mi chorowała jak już to katar , teraz już w 1 klasie . Ja miałam mega dużo rzeczy niektórych nie zdążyłam nawet użyć więc nie ma co przesadzać . Trzymam kciuki :))
katinka75
5 marca 2014, 22:05ależ ten czas szybko leci...);) pamiętam, jakbyś dopiero co chwaliła się, że jesteś w ciąży :)
ania87.anna
5 marca 2014, 21:27ja miałam w szpitalu kaftaniki na 62, ze 4 sztuki, mąz zaglądał do mnie codziennie więc jak była potrzeba to przywoził, pieluchy tetrowe też 5, miałam nówki, a w szpitalu jak to w szpitalu, poszły w obieg i przynosili mi synka w jakichś szarych :/, pewnie wszystkie dzieciaki kąpane były w jednym czasie i owijały w taką jaką miały pod ręką, strasznie mi się to nie podobało. Laktatora nie miałam, nie był potrzebny, w razie potrzeby kupisz w aptece. Bodów ani śpiochów nie miałam, bo dziecko było w kaftaniku, owinięte pieluszką i w szpitalnym beciku. Łapki niedrapki jak uważasz, ja nie miałam i było ok, kuzynka w listopadzie miała ale powiedzieli jej żeby nie zakładała, bo dziecko "poznaje świat:... no ok, niech poznaje, ale jak będziesz widziała, że ma ryski na buzi to lepiej mieć. No i pampersy 1 i chusteczki .No i dla siebie miałam podkłady, koszule, szlafrok, skarpetki, środki do higieny. Nie przesadzaj z ilością :)
bziabouszek
5 marca 2014, 21:20Wiesz to wszystko zależy od tego jak duża się córa urodzi. Mój Adaś miał 52 cm więc rozmiar 56 długo nam towarzyszył. Koleżanka urodziła synka 58 więc z 56 rozmiaru nic nie założyli. Więc faktycznie na te mniejsze rozmiary nie wydawaj tak za dużo pieniędzy. Z niezbędnych rzeczy to łóżeczko, przewijak, wanienka (ja polecam ze stojakiem), wózek. Co do ubranek to zawsze zdążysz dokupić a no i rodzina co chwila będzie ci coś nowego podrzucać. Laktator chwilowo jest niepotrzebny, podgrzewacz do butelek też sobie na razie odpuść. Kup jedną butelkę i zobaczysz czy będziesz karmić piersią. Najważniejszy jest fotelik. Czasem warto dopłacić kilka złoty i kupić taki z atestami niż brać te z zestawu 3 w 1
nina233
5 marca 2014, 21:15Na początek nie ma co przesadzać tak jak dziewczyn piszą najlepiej rozmiar 62 i większe,mniejszych nie ma sensu bo dzidza w mig urośnie.Najwięcej potrzebnych będzie Ci bodziaków i śpiochów ubranek wyjściowych praktycznie mogłabyś mieć ze dwa zestawy 0-3miesiące nie więcej bo jak sama później się przekonasz dzidzus będzie głownie w śpioszkach bo tak mu będzie najwygodniej.Po trzecim miesiącu już możesz nieco wiecej kupić ubranek a mniej śpiochów.Trudno pisać ile czego konkretnie ale w pierwszych miesiącach musisz mieć około 10śpoichów i podobnie bodziaków.( maleństwo jak robić będzie kupkę czesto będzie tak że nie zdąży kupka wchłonąc i przecieknie przez bodziaki no i trzeba będzie zmienić,nie nadążysz prać hihi...) Sama mam trzy córcie najmniejsz ma półtora roczku tak że mogę służyć radą jeśli bedziesz w potrzebie. Jeśli będziesz karmić piersią polecam kupić odciągacz do mleka ja miałam z avent ręczną pompkę-polecam szczególnie w pierwszych tygodniach karmienia gdy pokarmu bedzie duzo zadużo piersi bedą puchły i bedą bolały pompka odciągnie nadmiar w mig i ulga natychmiastowa.Ja miałam bardzo dużo rzeczy dla maluszka kupowałam głownie używane ale markowe.Jak będziesz miała jakies pytania to pisz z checia poradzę.
RybkaArchitektka
5 marca 2014, 20:59ja mam to za soba i potwierdzam, ze wszystkiego po piec par wystarczy
malutkaaa90
5 marca 2014, 20:18ach zakupy dla dzidzi :))
chrupkaaaa
5 marca 2014, 20:07To musi być mega przyjemne - wyprawka dla dzidzi :)
makemyhappy
5 marca 2014, 20:07Gdzie kupiłaś botki? :)
ninum
5 marca 2014, 19:09A co do wyprawki to daj swoj email a ja Ci wysle plik, w ktorym jest tablelka itp z rzeczami dla Dzidzi :)