Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Typ sylwetki otyła


Cześć wszystkim!

Mój mężczyzna schudł 5 kg w miesiąc dzięki przestrzeganiu diety rozpisanej przez Panią dietetyk. Bardzo mu kibicuje. Kiedyś jeździł wyczynowo na rowerze. Niestety jak zamieszkaliśmy razem zaczęliśmy tyć. To moja wina... Chciałam rozpieścić jego i siebie i mam wyrzuty sumienia że nas tak rozleniwiłam. On przytył do 112 kg (189 cm)  ja do 72 kg (175 cm). 

Przez ostatni miesiąc bardzo się starał (pomimo tygodniowej grypy) i z wagi 112 kg zszedł do 107 kg bez ćwiczeń, jadł według określonych zasad i przepisów. 

Poprosiłam dziś dietetyczkę o zważenie mnie na wadze TANITA. Okazało się, że mam 34,7 % poziomu tłuszczu, wisceralny poziom tłuszczu to u mnie 3 (powinno być poniżej 13) a mój wiek metaboliczny to 40 lat...

Wiem, chudziutka nie jestem, ale nie spodziewałam się takich wyników. Jednak BMI to nie wszystko... Mogę powiedzieć, że mam spory biust, ale tego tłuszczu nie mogę zwalać tylko na rozmiar biustu... Tłuszcz mam na brzuchu, biodrach i udach. A o cellulicie szkoda już mówić...

Według powyższego pomiaru mój typ sylwetki to otyła, mojego mężczyzny solidnie zbudowany. Rozumiem, on ma dużo mięśni i dużo tłuszczu, a ja mało masy mięśniowej a dużo tłuszczowej. Przyznaje się: jem zbyt duże porcje, często nie jem w pracy i jem po przyjściu do domu. Uwielbiam słodycze a niestety mało się ruszam. Pracuje jako recepcjonistka w systemie 8 godzin lub 10 więc mam pracę siedzącą przed komputerem.

Muszę zacząć więcej się ruszać oraz jeść zdrowsze i częstsze posiłki o małych objętościach. Ten wiek metaboliczny mnie opamiętał. Trzeba zadbać o swoje zdrowie!

Dodaję zdjęcia mojej sylwetki:

Pozdrawiam Was :) 

  • sabinadrabinaa

    sabinadrabinaa

    11 maja 2016, 21:39

    Dzięki dziewczyny :) mam nadzieję, że wytrwam ;) wczoraj wróciłam do domu po pracy na piechotę około 8 km ;) pomału będę dążyć do zmiany ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    10 maja 2016, 13:37

    ogolnie masz proporcjonalna sylwetke co jest duzym plusem ;-) jak schudniesz to bedzie super.skoro masz prace glownie siedzaca to skup sie na zdrowym jedzeniu,bo glownie dzieki diecie sie chudnie.A cwiczenia?moze powoli/stopniowo zacznij od 15-20min dziennie zeby sie przyzwyczaic.Pracuj bo warto,masz zadatki na laske ;-)

  • Eneska89

    Eneska89

    10 maja 2016, 00:12

    Osobiście uważam,że nie jest wcale tak źle :) Ale ważne żebyś Ty się czuła sama ze sobą dobrze :) Życzę Ci dużo samozaparcia i Powodzenia w dążeniu do celu :)

  • Mobilizatorka

    Mobilizatorka

    9 maja 2016, 22:56

    Z chęcią będę Cie wspierać :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.