Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dietkowo
17 grudnia 2014
Wczoraj odwiedziłam dietetyczkę - wyniki dobre, waga sobie systematycznie spada z małymi wyskokami. Dostałam przepisy na Wigilię i na Święta. Potem już po np. w sobotę mam zrobić dietę oczyszczającą - owocówkę. Jeszcze takiej nie robiłam, ciekawe czy dam radę? Święta za pasem, a mi jakoś sprzątanie nie idzie. Ciągle coś załatwiam i wracam do domu wieczorem. Zazwyczaj jestem zmęczona i nic nie jestem w stanie zrobić.
Ale najważniejsze kupiłam już synowi już ubiór na stódniówkę, nawet mucha jest bo sobie życzył. Nieźle się syn prezentuje, ale zgrabnemu we wszystkim dobrze.
Przynajmniej mam już wydatek z głowy. Prezenty też już są. Teraz już tylko zakupy na świąteczne dni.
Ze sprzątaniem się nie przejmuję - tyle ile zdołam zrobić to zrobię. Święta i tak będą.
gilda1969
17 grudnia 2014, 18:30Przyjda i pojda:) Ale jaka frajda:)) Studniowke macie, no super! To bardzo wazny bal:))
sagru
17 grudnia 2014, 21:12Studniowka juz 5 stycznia
gilda1969
17 grudnia 2014, 21:25Fajnie:) Ja już mam dwie za sobą i dwie będą za rok - przy takiej ilości dzieciaków studniówek się mnoży hihi:)))
gilda1969
17 grudnia 2014, 21:25Fajnie:) Ja już mam dwie za sobą i dwie będą za rok - przy takiej ilości dzieciaków studniówek się mnoży hihi:)))
sagru
18 grudnia 2014, 09:05Starszy syn miał przed rokiem, teraz druga i koniecUf!. Masz wesoło.