Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót
17 lutego 2014
Po balu gimnazjalnym przestałam ćwiczyć i no wróciła waga 82 kg. Jednak postanawiam ostatni raz spróbować zwalczyć tą okropną nadwagę i tym razem postanawiam zdobyć upragniony cel, by na zakończenie gimnazjum móc pokazać się bez krępacji w krótkiej spódnicy. Mam nadzieje, że będziecie mnie dopingować, na razie mam doping od starszej siostry, która chce schudnąć po ciąży. Zamierzam jak tylko wyschnie to błoto i zrobi się troszkę cieplej, tak może na początku marca, zacząć biegać, bo słyszałam, że sporo można zrzucić przy bieganiu z nóg. Zapewne jak brat zreperuje mój rower, to z chęcią wsiądę i będę pedałować. W przez trzy dni z rzędu nie będę miała wfu, więc troszkę więcej trzeba ćwiczyć w domu. Będę także tańczyć zumbę. Mam pytanie, macie jakieś ćwiczenie dla początkujących, które pomagają złapać kondycje, albo jakieś proste ćwiczenie z Ewą Chodakowską?
Tay_Curlyhead
17 lutego 2014, 20:32Powodzenia :) Uda Ci się tym razem, trzymam kciuki :)