ad poprzedniego wpisu:
to pan i władca powiedział mi o tej głupiej sytuacji, właśnie żeby poradzić się czy ma tę pannę od razu kopnąć w dupę, czy udawać, że nie ma sprawy w nadziei, że wróci ona do zmysłów...
doszliśmy do wniosku, iż to chyba kwestia tego, że ona za bardzo się stara - jest nowa itd. (swoją drogą rozumiem ją, bo dla mojego męża, jako szefa, naprawdę można stracić głowę... jest takiiiii... fajny)
nie czuję zagrożenia ze strony tej dziewczyny (co jest szalenie fajnym uczuciem), wiec poradziłam panu i władcy, żeby sprawę ignorował i tylko w razie wybryków był chłodny i stanowczy :)
to pan i władca powiedział mi o tej głupiej sytuacji, właśnie żeby poradzić się czy ma tę pannę od razu kopnąć w dupę, czy udawać, że nie ma sprawy w nadziei, że wróci ona do zmysłów...
doszliśmy do wniosku, iż to chyba kwestia tego, że ona za bardzo się stara - jest nowa itd. (swoją drogą rozumiem ją, bo dla mojego męża, jako szefa, naprawdę można stracić głowę... jest takiiiii... fajny)
nie czuję zagrożenia ze strony tej dziewczyny (co jest szalenie fajnym uczuciem), wiec poradziłam panu i władcy, żeby sprawę ignorował i tylko w razie wybryków był chłodny i stanowczy :)
zresztą dziś nie mam głowy do bzdur, bo dostałam
fantastyczny walentynkowy prezent
:))))))))))))))
fantastyczny walentynkowy prezent
:))))))))))))))
coś, co przyprawia mnie o szybsze bicie serca
i na punkcie czego mam totalnego bzika!!!
i na punkcie czego mam totalnego bzika!!!
torbę :)))
i to nie byle jaką, bo ze słonia torbalskiego :))))))
piękna jest :)
aż głupio jest mi się przyznać, że nie cierpię walentynek... są głupie, tandetne i trącą komercją... ale prezent baaaaaaaaaardzo mi się podoba :))
jestem wstrętna :))
Wrzos2
15 lutego 2010, 16:52cuuuudna!!!! doskonały prezent :)
izabelka1976
15 lutego 2010, 13:04taka wyjątkowa i niepowtarzalna! Masz Mężula z super gustem! Nie dziwię się Twojej zazdrości. JA jestem podobna: wiem, ze mój M nie pomyśli nawet o innej, ale wkurzają mnie takie baby pakujące się w czyjesz życie. Praca to jedno, a życie prywatne zupełnie coś innego. Pogoń ją :P Buziaki!
gzemela
15 lutego 2010, 12:25Super torba lubię tą firmę mają ciekawe modele.<br> Co do nowej pracownicy, to niewyobrażm slobie, jak można do szefa dzwonić z pierdołami. Powinniście dać jej jasno do zrozumienia, że takie zachowanie jest nieprofesjonalne i że sobie nie życzycie. Powodzenia!
milenos
15 lutego 2010, 09:30dobre pdejscie do tej pracownicy. zobaczymy co z tego wyjdzie. zazdroszcze torby - jest piękna. ooooj, zakochałąm sie w niej!!!! Ten Twoj facet to ma gust. I nie gadaj,ze nie lubisz walentynek, nie mialabys wtedy torby. heheee
gelbkajka
15 lutego 2010, 08:33torba przepiekna!! A co do klow...... hihihi wlasciciel psa upodabnia sie do swojego pupila jak wiesz - charakternie tez - wiec wcaaaaaaale sie nie dziwie Twoje reakcji ;))) Buziam!!
karinadulas
15 lutego 2010, 03:59ładny prezent....a zasnąc juz i tak nie dam rady....pozdrawiam