Senea
kobieta, 50 lat
Wałbrzych
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nastrojowa huśtawka jesienna
7 listopada 2013
Dawno nic nie pisałam, chociaz zaglądam do Was prawie codziennie. Nie pisalam bo za bardzo nie ma się czym chwalić
. Ja chyba nie umiem sie odchudzać. Myśle sobie, że chyba musiałabym mieszkać sama, kupić sobie do lodówki tylko parę dietetycznych produktów i tylko tym się żywić, a tak dookoła tyle pokus....Jak czytam Wasze pamiętniki to widzę, że ogólnie panuje jakieś obniżenie nastroju, to chyba z braku słońca...Przydałoby się jakoś zresetować
bo w domu też ostatnio same spięcia
. Dość biadolenia, biorę się w garść, może na początek trzeba by się jakoś w weekend rozerwać..jakiś wypad do kina? Kurcze, jak ja dawno nie byłam w kinie...tak, tak coś wymyślę, przecież to w dodatku długi weekend.
xxlka74
13 listopada 2013, 20:36Z tym kinem to dobry pomysł. Sama nie często je odwiedzam , ale ostatnio wybraliśmy się z mężem i choć reklamy nas mało nie wykończyły to był udany wieczór. Ja też nie umie się odchudzać, ale wciąż mam nadzieje,że w końcu to się zmieni :) Za Ciebie też trzymam kciuki :).