Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Precz z 6 -53


          Patrzac na ilosc komentarzy  jak mi zle bylo nie mam tu wielu ochotnikow ,ktorzy by mnie kopli ....albo taka grozna jestem czy jak ...no super wsparcie nie powiem ...Mam nadzije ze ja lepiej wspieram was jak wy mnie .

         Dzis przelecialm zas zanjomych i tych niby znajomych co nie pisza nie ma .. Powiem szczerze ze mi sie podoba to zajecie coraz bardziej ...taka czystka ...

           W poniedzalek minal . Wtorek juz na rower wsiadlam , 40 km zrobilam i spacer zaliczylam ...Wczorej tez spacer byl i 30 km ... Nie szaleje ile daje rade tyle jade ...

      Zmienilam plan dzialania ..najpierw obowiazki a potem rower i zajmowanie sie soba .

                    Pozdrawiam i zycze wszystkim milego dnia .

  • katprzlud

    katprzlud

    7 marca 2010, 02:42

    Sikorko pytałaś o suplementy które zażywałam a wlaściwie to jeszcze zażywam. Po błonniku (już nie biorę) miałam ciągle pełen żołądek i nie chciało mi się jeść, po chromie nie mam ochoty na słodycze, a bio cla biorę bo biorę ale chyba nie ma na mnie jakiegoś wiekszego wpływu. Zresztą ostatnio zapominanam o ich przyjmowaniu. W sumie to przyjmowanie ich jakoś nie miało wpływu na moją wagę. Pozdrawiam :)))

  • iwka69

    iwka69

    6 marca 2010, 15:58

    pisząc 'zajmowanie się sobą'.Przecież rowerek też można zaliczyć do tego.

  • joannab6

    joannab6

    5 marca 2010, 21:12

    za to, że mnie nie wyrzuciłas ze znajomych.... ale Ty wiesz, że ja czasu na nic ostatnio nie mam..... a jak mam to padam na nos :))) Pozdrawiam - Asia ostatnio farmerka hehehe

  • zachodniopomorzanka

    zachodniopomorzanka

    5 marca 2010, 18:16

    ...

  • savelianka

    savelianka

    5 marca 2010, 10:09

    no to fajnie ze ci humorek sie poprawil,i juz nie trzeba cie kopac!!

  • RadGor

    RadGor

    4 marca 2010, 22:18

    za rzadko do Ciebie zaglądam i za rzadko cos tu zostawiam. Pokornie przyjmuje krytyke. Nie wiem, czy uda sie poprawić, szczególnie przed wakacjami. Życzę miłych dni. Pozdrawiam

  • policegirl

    policegirl

    4 marca 2010, 22:07

    Sikorko slicznie Ci kochana dziekuje za tak mile slowa:) jestem z toba buziaki

  • malutka1808

    malutka1808

    4 marca 2010, 21:41

    Może zorganizuj więcej czasu dla siebie i dla swoich przyjemności:))Powodzonka w dietetkowaniu:)))

  • Epestka

    Epestka

    4 marca 2010, 21:18

    Że nie ma chętnych do kopania leżącego. Kolejność do bani: najpierw zajmowanie się sobą, potem obowiązki na końcu rower!

  • pawiooka

    pawiooka

    4 marca 2010, 20:12

    to i na komentarze i dopingi ludzie ochoty nie mają;) palce zamarzają na klawiaturze;D

  • rumianeczek2

    rumianeczek2

    4 marca 2010, 19:38

    Witam ..piękne dzięki za odwiedziny....trzymam kciuki za postępy... Ty masz już i tak fajną figurkę... u mnie to jak na razie to góra wałeczków... Serdecznie pozdrawiam Maria

  • zachodniopomorzanka

    zachodniopomorzanka

    4 marca 2010, 19:02

    ja też muszę się bardziej domem i mężem zająć

  • klimtka

    klimtka

    4 marca 2010, 18:00

    Nie ma szans przestawić rodzinki na takie jedzenie gotowane na parze.U mnie takie gotowanie daje skutek.Jak nie podjadam nic niedozwolonego potrafię zgubić na takim żarełku ok 10 kg miesięcznie,tylko później po takim poście jak spróbuję moją kuchnię tradycyjną to nie mogę przestać żreć i wrócić do parowania ponownie.Jeśli chodzi o rower ja też swojego czasu pokonywałam trasę 40 km codziennie.A Ty jeździsz stacjonarnym ,czy na powietrzu?

  • gaja102

    gaja102

    4 marca 2010, 17:27

    kopnę ale pod warunkiem, że Ty mnie też.W końcu może się ruszymy, bo wiosny nie widać ale nadchodzi już za niecałe 3 tygodnie.

  • patrycja0010

    patrycja0010

    4 marca 2010, 16:02

    trzymam kciuki za postepy ! na pewno sie uda ! pozdrawiam

  • gosiaczek0

    gosiaczek0

    4 marca 2010, 16:00

    Dobrze, że się w końcu wzięłaś w garść :) Dobrze, że jakikolwiek ochotnik [czyt. gosiaczek0] zgłosił się do udzielenia kopniaka :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.