Hej, wlasnie przeczytalam kilka Twoich wpisow, miedzy innymi tez ten z 2-go sierpnia i powiem Ci, ze wiele mamy wspolnego. A tak w ogole to jak sie czujesz na tej diecie blonnikowej? Trzymasz sie jej dokladnie? Masz smaczne posilki?
Hmm, jeśli ma nadwagę (nawet 5 kilo) to będę ja rozumiała i wspierała bo nawet z takiej nadwago może zrobić się otyłość (mówię to z własnego doświadczenia), jeśli jest chuda jak patyk to pomyślę, że albo ma zaburzona samoocenę albo mi chce na złość zrobić....
Asixuk
17 sierpnia 2012, 13:57
Znam to uczucie bardzo dobrze i stwierdzam,ze te osoby maja nierowno pod sufitem.
A mnie bardzo ruszają i czuje sie fatalnie przy takiej osobie...moja kolezanka z roboty jest chuda a ciągle zarzeka ze ba bebzol wielki jak arbuz. Kurwa mac ludziom to sie w dupach przewraca:(
mam taką koleżankę. mojego wzrostu, waży 65kg i narzeka...ehhh
brackiee
17 sierpnia 2012, 11:44
Ja mam taką sąsiadkę...Chuda jak śmierć..jak to mówi mój R o niej lepszych z Oświęcimia wypuszczali...taka chuda a wiecznie na diecie jest.Jak ostatnio usłyszałam że jest na Dukanie to już nie wytrzymałam i zapytałam się czy nie lepiej by w psychologa zainwestować.....się obraziła bo nie widzę jej problemu.....he he
PannaPaulina
3 października 2012, 21:11tak... moja mama
cambiolavita
18 sierpnia 2012, 18:30Hej, wlasnie przeczytalam kilka Twoich wpisow, miedzy innymi tez ten z 2-go sierpnia i powiem Ci, ze wiele mamy wspolnego. A tak w ogole to jak sie czujesz na tej diecie blonnikowej? Trzymasz sie jej dokladnie? Masz smaczne posilki?
zebra11
17 sierpnia 2012, 17:18znam .cholernie mnie to denerwuje-ale po części potrafię postawić się w jej sytuacji i rozumiem....
domino71
17 sierpnia 2012, 15:00Hmm, jeśli ma nadwagę (nawet 5 kilo) to będę ja rozumiała i wspierała bo nawet z takiej nadwago może zrobić się otyłość (mówię to z własnego doświadczenia), jeśli jest chuda jak patyk to pomyślę, że albo ma zaburzona samoocenę albo mi chce na złość zrobić....
Asixuk
17 sierpnia 2012, 13:57Znam to uczucie bardzo dobrze i stwierdzam,ze te osoby maja nierowno pod sufitem.
SylwiaOna
17 sierpnia 2012, 13:29A mnie bardzo ruszają i czuje sie fatalnie przy takiej osobie...moja kolezanka z roboty jest chuda a ciągle zarzeka ze ba bebzol wielki jak arbuz. Kurwa mac ludziom to sie w dupach przewraca:(
MissMolly
17 sierpnia 2012, 12:48Mnie akurat nie ruszaja takie komentarze...
majakowalska
17 sierpnia 2012, 11:58mam taką koleżankę. mojego wzrostu, waży 65kg i narzeka...ehhh
brackiee
17 sierpnia 2012, 11:44Ja mam taką sąsiadkę...Chuda jak śmierć..jak to mówi mój R o niej lepszych z Oświęcimia wypuszczali...taka chuda a wiecznie na diecie jest.Jak ostatnio usłyszałam że jest na Dukanie to już nie wytrzymałam i zapytałam się czy nie lepiej by w psychologa zainwestować.....się obraziła bo nie widzę jej problemu.....he he
Julietta21
17 sierpnia 2012, 10:39ja tak samo!!nic tylko złapać za kudły!!#%#&^#&*$&*%$&*%$ :D :D :*:*
gosiaceg
17 sierpnia 2012, 08:51Muszę się zgodzić z PaniąDynią :)
PaniDynia
17 sierpnia 2012, 08:31tak, zaczynam wtedy fantazjowac o tym jak ja bije :P