Właśnie mi się skasował cały wpis
No nic, chorujemy z Młodym, Duży jeszcze się trzyma, ale kto wie, jak długo. Od dwóch dni nie ćwiczę, bo autentycznie nie mam siły, ale zdrowa dieta tak mi weszła w nawyk, że nawet choroba nie jest dla mnie wymówką do grzechów. Dziś na noc uderzeniowa dawka Aspiryny i zobaczymy, co będzie. Trzymajcie kciuki za cudowne ozdrowienie.
EDIT: Obliczyłam sobie BMR, więc wklejam dla pamięci:
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
czucsiedobrze
16 stycznia 2014, 21:49Trzymaj się mocno! Zdrówka :)