Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jasna cholera !


Kur** , bo inaczej już nie powiem.
Mam ogromny powód do wkurwienia !
Połowa domu - moja część -rozwalona przez remont ! Wymiana okien, karniszy itp. Planowałam po powrocie K  tak bonusowo zrobić jeszcze malowanie ścian, sama sobie nie poradzę ale we dwoje myślę, że jakoś byśmy dali radę. 
Do tego dziś chciałam pokręcić chwilę (siniaki są w lepszym stanie, do tego znalazłam sposób na nie, nie jest cudowny, ale pomaga).
Rano miałam jechać wybrać o zgrozo! parapety :P
I co? i gówno...
od dłuższego czasu mam problemy z pęcherzem, łapie to kurestwo raz na jakiś czas i umieram z bólu! i właśnie czuję, że się zaczyna. Dobrze, że zostało mi trochę lekarstw po ostatniej chorobie , także od razu zjadłam końską dawkę i czekam. Rano zjem kolejną.

Co do diety... aj aj najadłam się dziś na obiad za dużo i cholera nie mogę teraz tego normalnie strawić. Muszę zjadać lżejsze potrawy.Wzdęcia i te problemy, to nie dla mnie...






  • Narjis

    Narjis

    28 czerwca 2011, 22:33

    Sama jestem w trakcie remontu, wiem jak to jest. Tak a'propos komentarza u mnie - prosiłaś o skan listy posiłków - nie wiem czy ci cokolwiek da, ponieważ ja unikam wszelkiego mleka, śmietany, jogurtów i wszystkiego co białe, więc dla osób wszystkożernych ( :) ) nie jest to zbyt rozmaite :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.