Ale mnie dzisiaj nosi.
![]()
Do pracy nie umiałam się ubrać bo wszystko mnie wkurzało.
![]()
Nie podobał mi się żaden ciuch. Ale nie będzie nic nowego,oj nie będzie aż nie spadnie porządnie waga. Dzisiaj zamierzam zrobić w szafie porządek z ciuchami. Może łatwiej będzie mi wyrzucić co nieco przy takim podłym nastroju. Waga rano była taka jak w dniu ważenia .Uważam, że ok.
![]()
Nie rośnie, czyli stabilizuje się. Teraz zważę się dopiero w piątek
![]()
( mój dzień ważenia) Ponieważ piszę Wam o tym w pamiętniku będzie mi łatwiej dotrzymać obietnicy.
![]()
Zauważyłam, że im dłużej jestem na diecie tym mniej kręcą mnie słodycze. No chyba, że ktoś mnie poczęstuje i macha nimi pod nosem i mimo moich protestów nalega. Muszę nauczyć się w takich przypadkach odmawiać bardziej zdecydowanie. No to wracam do swoich zajęć.
![]()
Trzymajcie się. Jutro będzie lepiej. M.S.
Alianna
7 czerwca 2010, 10:07Będzie lepiej, na pewno! Czasem tak człeka nosi bez konkretnego powodu! I masz rację, porządki pomagają w stabilizacji humoru. Trzymaj się ciepło!