Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
HERBATKI, CHROM I KARNITYNA


Co do picia herbatek to słyszałam i sprawdziłam to na sobie, że regulujące   (zielona , yerba mate, inulina) dobrze jest pić przed posiłkiem. Mi nie zawsze się udaje zaparzyć i ostudzić na czas stąd popijam je między posiłkami. Pracuję nad sobą. Podobnie jeśli ktoś wspomaga się chromem,(który pobudza produkcję insuliny), należy go też przyjmować przed posiłkiem i to głównym. W innym przypadku spowoduje niepohamowany głód.Przy tym odchudzaniu nie używam chromu - organizm od niego wariuje.
Karnitynę w herbatce lub tabletkach (zastanawiam się nad tabletkami -jakąś małą dawką) podobno najlepiej pić przed ćwiczeniami  (na ok. 1 godz.). Powoduje lepsze spalanie tłuszczu i daje wytrzymałość -podobno. Popracuję nad sobą, żeby to sprawdzić.

  • Tinglykka

    Tinglykka

    12 lipca 2007, 12:53

    ja kiedyś brałam chrom ale on chyba bardziej działał w moim przypadku na mózg-jak chciałam chwycić coś słodkiego to się zaraz karciłam-Asia,przeciez ty łykasz chrom,nie powinnaś mieć ochoty na słodkie..I tylko w taki sposób pomagało.Teraz przymierzam się do l-karnityny i Super Fat Burnera,które działają tylko w połączeniu z ćwiczeniami(w innym przypadku odchudzają tylko portfel:)Jak możesz to podeślij mi nazwę tej herbatki karnitynowej.Też popróbuję.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.