Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18 DZIEŃ A6W i wreszcie wypoczynek

i wogole skuktów nie było :((( Moim zadaniem wszelkie wspomagacze to wyrzucanie pieniędzy. Jak ważyłam ok. 100 kg, przerabiałam prawie wszystko, a schudłam 25 kg dopiero ze stresu :) Najlepiej ograniczyć kalorie :)

Co do ananasa to mam wiadomosci chyba jeszcze z czasow,gdy mieszkalam w Polsce.Jedni chwala,inni nie.Czy ma takie wlasciwosci o jakich pisza-nie wiem,ale wiem jedno:ze popijajac tabletke duza iloscia wody(bo tak trzeba)tabletka pecznieje i wypelnia zoladek,w efekcie czego jemy mniej.Jesli juz kupilas,to probuj dziewczyno i pisz o efektach.Sciskam mocno i dziekuje za wpis :)

też kupiłam ananas w tabletkach jakiś czas temu, dużo ograniczył moje możliwości żywieniowe :) można zjeść mniej :) ......jeśli chodzi o wodę to na czczo wypijam wodę (podobno dla oczyszczenia i urody) oczywiście z cytryną i zjadam mniejsze śniadanie, potem między posiłkami woda i woda, po następnym posiłku woda i tak do końca dnia, czasem mi się udaje wypić ponad 4 litry :)

No ale sobie zimę zapewniłaś .Ja jeszcze 4 lata temu też tak miałam ale teraz już nie zaprawiam bo jak mam kupić owoce czy warzywa to mi się nie opłaca a do tego jeszcze wszystko z nawozami to nie wekuję.Kiedyś miałam od mamy warzywa i owoce to było super.A teraz mama już nie ma siły tyle sadzić więc nie sadzi.Gratuluję ci tych weków to świadczy o tobie że jesteś bardzo gospodarną kobietką.Miłego dnia!!

ale masz wypasioną piwnice ;o) A odnosnie imieninek to kto powiedział ze musi byc ciasto ;o)