PARĘ NIEPRZESPANYCH NOCY, SOBOTNIO-NIEDZIELNE IMPREZOWANIE = WZROST WAGI.
MUSZĘ USTABILIZOWAĆ POSIŁKI, PŁYNY, ĆWICZENIA - SAMO A6W (DZIS 3x8) TO ZA MAŁO. NO I NERWY UTRZYMAĆ NA WODZY -TO GRANICZY Z CUDEM, ALE CHYBA JEST WYKONALNE. WTEDY ZNÓW BĘDĘ MIAŁA SZANSĘ SCHUDNĄĆ.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
maryna38
2 października 2007, 08:32oczywiście szefowa się zrobi!!!!ha,ha,ha.
Pysia2
2 października 2007, 08:10Niestety IMPREZA = DODATKOWE KILGRAMY. Ale zobaczyłam już ile straciłaś i BRAWO!!!
maryna38
2 października 2007, 08:06też mam takie myśli i na wadze więcej...ale nie załamuję się taki los i już.Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
niunia32
1 października 2007, 21:06na pewno się uda!!!!
ewa2912
1 października 2007, 19:17gratutuje tych 13kg...oby tak dalej:)
Azya
1 października 2007, 18:55To tylko chwilowe... Z Twoim zaparciem na pewno dasz radę!!!! :D:D:D
iwona596
1 października 2007, 18:41Pewnie, że się uda !!
najukochansza
1 października 2007, 18:34ze Ci sie uda!
kwiatuszek170466
1 października 2007, 18:18No właśnie tak to jest człowiek się nie wysypia i to też jest powód że nie chudniemy.Życzę ci spokoju.Pozdrawiam!