Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NIE PODDAM SIę

zazdroszczę ale tak pozytywnie, gratulacje i szacunek

POWINNAM SIE WYMĄDRZAĆ , BO SAMA XADKO SIĘ UAKTYWNIAM I ROZPISUJE , ALE ODEZWIJ SIĘ CHOCIAŻ . DAWNO CIĘ TUTAJ NIE BYŁO .. POZDRAWIAM AGNIESZKA

BARDZO ŁADNIE SCHUDŁAŚ -ŚLICZNIE WYGLĄDASZ :)

juz tak niewiele do celu Ci zostalo, jak by to wygladalo gdybys sie poddala....ja mysle, ze my juz tak wlasciwie to nigdy sie nie poddamy, zawsze bedziemy dazyc do docelowej wagi, mimo przeciwnosciom losu i mimo wpadek jedzonkowych jakie nas czasem dopadaja/wiekszosc z nas/...zawsze po przegranej walce podnosimy sie i zaczynamy kolejna bitwe---i kiedys wygramy te cala wojne...pozdrawiam i powodzenia Ci zycze

A mamy inne wyjście? I tak zwykle zamykamy oczy i heja do przodu, niezależnie od tego co nam rzuca kłody pod nogi :) Pozdrawiam!

DAJ KAZDEMU DNIU STAC SIE NAJPIEKNIEJSZYM DNIEM W TWOIM ZYCIU- to powiedzial Mark ? zapomnialam nazwiska

super, że utrzymujesz wagę, pozdrawiam

zycze wielu dalszych sukcesow

bardzo trafna sentencja...fajnie, że sie odezwałaś....Pozdrawiam!

Witam. Super efekty po A6W. Gratuluję i życzę dalej powodzenia. Możesz polecić mi jakąś dobrą stronkę o tych ćwiczeniach? Pozdrawiam :)

grunt to pozytywne myślenie a z resztą jakoś będzie. pozdrawiam

podziwiam Cie i popieram...u mnie tez jakos sporo zawirowan (nie mam na mysli odchudzania), jesli pozwolisz skopiuje sobie ten cytat...