Myślałam o nowym anonimowym pamiętniku z paskiem od 72kg do 62kg, ale zmieniłam zdanie. Nie umiem być anonimowa, a jak coś robię to wkładam w to całe swoje serce, więc i tak byście mnie rozpoznały.
Tak szczerze to nie mam pomysłu na odchudzanie. Na pewno muszę się trochę rozruszać, bo stawy mi trzeszczą od siedzenia. Fakt przybył mi nowy sweter i dużo wyszyłam , ale tak nie może być. Postanawiam robótki ograniczyć do 1-2 godzin dziennie, a tyle samo przeznaczyć na świadomy ruch. Dni będą dłuższe, więc możliwości na spacery się powiększają.
Tak szczerze to nie mam pomysłu na odchudzanie. Na pewno muszę się trochę rozruszać, bo stawy mi trzeszczą od siedzenia. Fakt przybył mi nowy sweter i dużo wyszyłam , ale tak nie może być. Postanawiam robótki ograniczyć do 1-2 godzin dziennie, a tyle samo przeznaczyć na świadomy ruch. Dni będą dłuższe, więc możliwości na spacery się powiększają.
yssaya
3 stycznia 2009, 04:03Dlaczego myślałaś o zmianie pamiętnika?
bifana
2 stycznia 2009, 21:00Hej co Ci przyszło do głowy w związku z nowym pamiętnikiem? Czy spotkała Cię jakaś przykrość? A co do pomysłu na odchudzanie to może daj sobie troszkę czasu i wtedy samo wpadnie ci do głowy coś ciekawego. Pozdrawiam.
sayonara
2 stycznia 2009, 20:57bardzo dziękuję za życzenia noworoczne :) broń boże nie uciekaj do innego pamiętnika bo bardzo lubię czytać twój :) jesteś tak przyjemną osobą - dzieciaki, ogród, to, że masz tyle zamiłowań robótkowych :) bardzo cię lubię ania :)
leniunio
2 stycznia 2009, 18:28Ja też postanowiłam, że w nowym roku będę się więcej ruszać, oj tak! Pozdrawiam serdecznie :)
izunia2007
2 stycznia 2009, 16:21Nie zakladaj nowego pamietnika.W nich jest cala nasza historia.Czy bylo dobrze czy zle,to sa wspomnienia.
anezob
2 stycznia 2009, 16:18wszystkiego najlepszego w nowym roku :) A pamiętnika nie zmieniaj!! Jak człowiek patrzy na Twoje osiągnięcia, to mu się poziom pozytywnej energii zwiększa :) Buziaki noworoczne
Aaniaa26
2 stycznia 2009, 14:19Dziekuję, wierzę, że każde nawet najmniejsze się spełni, czasem trzeba tylko pomóc szczęściu, ale damy radę ;) Również życzę wszystkiego naj.. :)
ela323
2 stycznia 2009, 14:10Dziękuje i równiez zycze wszystkiego najlepszego ! trzeba wierzyć a marzenia sie spełnia ;)
Mageena
2 stycznia 2009, 13:28Jestes fantastyczna kobieta!Przeczytalam tylko kilka stron Twojego pamietnika. Przeszlas wiele- sama wiem co to strata dziciatka,bo poronilam w kwietniu(21tc)i do dzis nie moge sie z tym pozbierac.W Twoim pamietniku dalas sie poznac jako fantastyczna kobieta,zona,pani domu,mama itp.Najbardziej jednak podziwiam Twoja wytrwalosc w zwalczaniu kiloskow. Zycze dalszych sukcesow w Nowym Roku!
karenina
2 stycznia 2009, 12:53... i życzę dużo zapału, konsekwencji w tym co robisz i wielkiej wytrwałości w dążeniu do celu... Zresztą sobie też tego samego życzę :)) <br> Pozdrawiam...
najukochansza
2 stycznia 2009, 12:40obysmy w Nowym Roku mialy wiecej czasu i umialy go dobrze zagospodarowowac i w koncu zrzucily te zbedne kilogramy!
Koncowa
2 stycznia 2009, 12:37Czekam na sukces nr 2 :)
madziara74
2 stycznia 2009, 11:35również wszystkiego naj, naj.... w 2009r
Azya
2 stycznia 2009, 11:12Następna, zaraz po Marynie... Tylko mi proszę nie narzekać!!!! Trochę ruchu i wszystko dojdzie do normy.... No chyba, że szykujesz nam "niespodziankę" (przeczytałam w Twoim komentarzu w innym pamiętniku, że może coś się wykluje za jakiś czas, ;););) ). Jesteś niemożliwa, Ania!!!!!! Naprawdę!!! Pozdrawiam noworocznie!!!!!
maryna38
2 stycznia 2009, 11:06Tak pamiętam ten czas kiedy o sobie zapominalaś i wszystko inne było wazniejsze.Aniu dbaj o siebie ze zdwojona siłą,bo sama wiesz ,że nikt inny jak sama tylko o siebie możesz zadbać.Pozdrawiam z całych sił!!!!jeśli to możliwe to odzywajmy sie do siebie częście!!!może w poczcie lub na gg.Twój numer znam chyba Ty Aniu też mój masz!!!!Mariola.
Revenblack
2 stycznia 2009, 10:59poprostu popatrz na to co zrobiłaś ćwicząc, normalnie śniło mi się to!!!!! Jesteś wzorem do naśladowania, potknięcia to nasza normalka. Ale od dzisiaj ćwiczę dzięki Tobie A6W i może poćwiczymy razem. Z Montanką chodzę po schodach, a z Takim jak TY przewodnikiem to A6W osiągnę!Pozdrawiam Kochana i damy radę!!!!! Buziaki.
maryna38
2 stycznia 2009, 10:43Kochana Aniu widzę ,że jesteś w podobnym punkcie jak ja!!!też nie wiem co mam ze soba począć????