Nie do końca to moja zasługa tylko bólu zębów, ale udało się spaść poniżej 85kg. Zaprzepaścić nie można. Spaceruję codziennie. Moja rodzinka je coraz bardziej dietetycznie, bo córki chcą dbać o linię. pomalutku jakoś to idzie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zielonakokardka
28 września 2012, 18:48Świetnie! Razem łatwiej ...większe wsparcie. Chciałam jeszcze spytać o Twoje robótki... pamiętam świetne sweterki i hafty - tworzysz dalej? Pozdrawiam i życzę powodzenia : )
Eleyna
26 września 2012, 21:45razem jest Wam z pewnoscia o wiele latwiej:O) pozdrawiam cieplo:O)
blabli
26 września 2012, 20:04I tak trzymać. Pozdrawiam.