Witam. Myslę, że to juz ten czas na zmiany i postaram się bardzo. Skoro w pracy jestem jedna z najlepszych i jak to ostatnio usłyszałam, że zawsze udowadniam ze to co jest nie możliwe da się zrobic to hmmmm z czym mam problem jeżeli chodzi o samą siebie?????? Z lenistwem, a moze tak zwyczajnie jest mi dobrze w tej grubej fałdzie tłuszczu?????? NO cholera widzieć w jego oczach ten zachwyt bezcenne.......i te zaskoczenie gdyby sie udało pokazac ile potrafię rówież poza pracą!!!!!!!!!! Pomożecie???? Jaką wybrać dietę? Czy robienie planu brzuszków pomoże? Co oprócz tego? Chyba czas zacząć chodzić na aerobik jak wcześniej i siłownie? Tym bardziej, że juz u nas powstała :) DZiewczyny licze na Wasze rady i pomoc. Od czego się zabrać? Czekam na Wasze pomysły odnośnie diety i ćwiczeń i wszystkiego :):):) KOCHAM WAS< KOCHAM SIEBIE I KOCHAM JEGO!!!!!! Więc do dzieła !!!!!!!!!!!!!!!!! Waże 76kg :( 155cm więc chociaz na początek zgubić 10 kg :)
MIŁEJ NIEDZIELI
golin1234
2 września 2013, 06:36Kochana bez przesady z tym swoim opisem stara , gruba .... itd.Przecież sama wiesz że to nie prawda a poza tym nie obrażaj całej masy pozostałych 30-stek na tym portalu. Najważniejsze to, to że podjęłaś słuszną decyzję żeby zacząć walczyć o siebie. Ja jestem tu 3 raz za pierwszym razem było ok, za drugim porażka no ale do trzech razy sztuka i jak na razie idzie mi dobrze. Wierzę że Tobie tez się uda za co trzymam mocno kciuki!!!
chris1986
1 września 2013, 11:37Spalina dobrze gada:) 70% odchudzania to dieta, co do ciemnego chleba nie zgodzę się, jest ciężki i trudno go strawić, to że jest zdrowy jest tylko mitem:) wiem bo sam jadłem ciemny przez długi czas i żadnej różnicy nie zauważyłem:) a białe pieczywo przyswajam dużo lepiej. ZERO czerwonego mięsa, czyli zapomnij o wołowinie, wieprzowinie, TYLKO kurczak i ryby, i tylko grilowane lub na parze, czerwone mięso służy do nabierania masy, tak jak w moim przypadku obecnie gdyż bardzo długo się trawi, gdy spalałem tłuszcz nie tknąłem nawet grama:), Warzywa i owoce w stosunku 2:1 i to co Spalina mówi na temat słodkiego słonego etc:) i co do wody, to racja, nie zmuszaj się do picia 2 litrow, jedząc sporo owoców dodasz i tak duzą ilość wody:)
vitalijka000
1 września 2013, 09:58A co do picia 2 litrow wody to mit, pij wtedy kiedy potrzebujesz. Nie wmu sz aj wody
vitalijka000
1 września 2013, 09:56Male cele. Nie oczekuj zbyt wiele od siebid. Mozena pocztek schudnij 3 kilo???:-) i tak po trochu. Dieta roznorodna. Bez fast foodow. 4-5 malych porcji. To przyspieszy metabolizm. Bo lepiej w mikserze miela sie male kawalki niz duza bryla. Bryla mieli sie wolno i zator jest. Ruch ok, ale postaw na cardio. Aerobik ok, ale maszyny robia miesnie, ktore moga powodowac wzrost wagi. Dlatego polecam 4-5 roznorodnych zeby byly wszystkie skladniki, cardio. A powinno pomoc. I co najwazniejsze, konsekwencja! Z takimi radami ruszaj do przodu. No, dzialaj, teraz,juz, go !!
spalina
1 września 2013, 09:33polecam standardowe MŻ - mniej żreć, ale posiłki zbilansowane, racjonalne, zdrowe, świeże, żywność jak najmniej przetworzona, co 3 h najlepiej! WR - Więcej Ruchu - masz duży nadbagaż więc na początek może basen, spacery... z czasem biegi, skakanka (nie od razu,. bo Twoje kolana są już i tak bardzo obciążone). aerobik to chyba niezły pomysł. minimum 2 litry wodzy dziennie, zielona herbata obowiązkowo, może być też czerwona. Najważniejsza rzeczą jest jednak KONSEKWENCJA i ZAPAS MOTYWACJI. Musisz wierzyć, że się uda. Będzie ciężko, będzie pot i łzy, ale będzie warto ! nic nie przychodzi od razu, przed Tobą dużo pracy, ale na pewno będziesz zadowolona!
Subtle
1 września 2013, 09:28Żadna dieta nie potrzebna. Wystarczy mniej i zdrowo jeść. Dużo białka, zdrowych tłuszczy , starać się ograniczyć węglowodany. a co do ćwiczeń to areobik świetny pomysł ;)
Marzycielkaaaaaaa
1 września 2013, 09:25trzymam kciuki kochana !!!