Dieta jakoś idzie.... 2 dni sobie pozwoliłam na więcej, a teraz żałuje jak nie wiem co.
Stoję w miejscu.... waga nie chce drgnąć.....
Dziś w końcu zmusiłam się do Chodakowskiej. Nie przepadam za tego rodzaju ćwiczeniami,ale nie ma wyjscia. SKALPEL- ledwie wytrzymałam. Każdy mięsień błaga o litość. Każdy wyje z bólu.... przetrwałam...
Z każdym kolejnym będzie łatwiej .Jakoś trzeba przetrwać początki. Złapać trochę kondycji (myślałam,że mam lepszą).
Chce mi się wyć... Jak sobie pomyślę ile przede mną pracy.... ile walki...
Emotion96
15 lutego 2016, 11:06Będzie dobrze !! Trzymaj się ;)
xwxexrxoxnxixkxa
11 lutego 2016, 20:21Dasz rade razem damy rade !!! Polecam chodakowska skalpel 2 i metamorfoza 21 :)
Niesia92
11 lutego 2016, 20:16pomyśl jaka będziesz z siebie dumna :)
letthedreamscometrue
11 lutego 2016, 20:15W tym wszystkim chodzi o to, aby pokochać zdrowy tryb życia ;) Powodzenia, trzymam kciuki! Damy radę ;)