Nawet nie chcę wiedzieć co myśli o mnie mój współlokator bo cały, calutki dzień co chwilę wędruję do lodówki.
Szczerze to nie zjadłam dużo - ale jako, że pogoda typowo letnia zaopatrzyłam się w mnóstwo warzyw i owoców.
I tak od rana zjadłam owsiankę z brzoskwinią, 2 małe miseczki botwinki z łyżką jogurtu z jajkiem, ze 300 gram truskawek luzem (po kilka), później jeszcze rozpusta - płatki owsiane, jogurt naturalny, kilka truskawek i jedna, starta kostka czekolady… a teraz jem warzywa w słupkach :D
No obżeram się jak szalona.
Za 2 dni idę na pierwszą randkę z facetem poznanym w internecie. W ogóle pierwszy raz zawarłam znajomość przez internet. Nie wiem jak to będzie ale postanowiłam się nie spinać. Najwyżej będzie kolejny materiał do mojej "powieści" :)
Chociaż gdyby facet okazał się tak atrakcyjny i wygadany, jak inteligentny wydaje się w mailach nie obraziłabym się ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.