Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11. Padam z nóg. I waga spada ze mną!



Dzisiaj jestem wypompowana. Piątek mam wolny od uczelni, rano nauka, potem basen, zrobiłam 1,5 km, powrót z basenu pieszo.
 Nie miałam czasu nawet zjeść obiadu i popędziłam na wizytę u dentysty. Na drugi koniec miasta.
"Jakby wszyscy mieli takie zęby jak pani, to ja bym pracy nie miała" :D mówi pani stomatolog.  <- (rozpierdala mnie ta minka :D)
Po drodze wskoczyłam do IKEI i pięćdziesiąt procent czasu spędziłam oczywiście przy lustrach podziwiając moje ząbki. Ach, próżności 

No i najprzyjemniejszy moment- jak już pisałam wprzódy, nie posiadam wagi. Dlatego z góry założyłam, że jak się wybiorę do tej Ikei, to sobie na wagę wskoczę. Wiem, że nie było rano i wiem, że po jedzeniu (niewielkim, ale zawsze) 
Zdjęłam tyle ubrań ile mogłam. Przy ściąganiu koszuli zauważyłam, że jakiś pan z zainteresowaniem obserwuje ten mój umiarkowany striptease, bo w tym ferworze rozrzuciłam dookoła siebie torebkę, ikeową torbę, zrzuciłam nawet buty :D
Pies drapał pana.
Tak się zważyłam, w miarę lekkich spodniach i bluzce.
wynik: 60,8!!  

Coby zaokrąglić ustawię sobie na pasku 60,5. Myślę, że nie skłamię, biorąc pod uwagę okoliczności ważenia

SOŁ NAJSSSSSS

i mimo głodu oparłam się ikeowym hotdożkom.
O smaku małego zwycięstwa, jesteś lepszy niż kebab 




  • DreamsComeTruee

    DreamsComeTruee

    27 maja 2012, 10:25

    ooo tak smak sukcesu jest najlepszy:))) od razu odchodzi ochota na smakolyki:))

  • Julcia0050

    Julcia0050

    26 maja 2012, 16:29

    No fakt...moich 7 cm więcej nie da się ukryć :P po prostu gdybym miała Twoją wagę przy swoim wzroście czułabym się obłędnie! :D ale walczę...a jak to mówią: "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą!" :)) no więc udaję się powoli na dzisiejszą bitwę i 30 minut moich ulubionych dywanówek (swoją drogą, wielbię to słowo) :P :*

  • Julcia0050

    Julcia0050

    26 maja 2012, 16:21

    Bardzo dziękuję za miły komentarz :* Kurczę! a ja Tobie zazdroszczę tej wagi...niecałe 61 kg...marzenie!! niestety dla mnie narazie nieosiągalne...eh :/ pozdrawiam serdecznie :)

  • Gangrene90

    Gangrene90

    26 maja 2012, 00:08

    Ten tryb czułości to nie tylko Tobie ;) , a wracając do Twojego faceta to nie zrozum mnie źle. Po prostu jak ktoś nie pije to zawsze się pytam "dlaczego?" różne są sytuacje w życiu i powody nie picia więc obserwuj go uważnie.

  • Gangrene90

    Gangrene90

    25 maja 2012, 23:55

    Nie chce nic mówić ale facet - Polak który nie pije alkoholu jest dla mnie dość dziwny.

  • ktociewiaczka

    ktociewiaczka

    25 maja 2012, 23:07

    spoczi waga:d gratuję:D

  • Aleksandra878

    Aleksandra878

    25 maja 2012, 23:01

    no gratulejszyn ;D masz moja wymarzoną wagę ;D

  • LuizaDelacourt

    LuizaDelacourt

    25 maja 2012, 22:47

    Congratssss-)

  • malwis88

    malwis88

    25 maja 2012, 22:17

    TO GRATULACJE:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.