Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kóleczko


15 minut tylko , ale strasznie duszno, pot sie ze mnie lał..Poza tym kilk pompek i wymachów, dla spokoju sumienia :)
Jutro trening i teraz mam do myslenia - mój trener prowadzi tez grypy karate i maz namawia mnie, by sie zapisac do ktorejs grupy od wrzesnia. Przyznam, ze mnie to pociaga, juz kiedys o tym myslalam. NIe chodzi tu  mi bynajmniej o zdobywanie jakichs szczebli i pasów czy belek, tylk o ten rodzaj sportu, zreszta jeden z nielicznych dostepny w mojej miejscowosci. Zobaczymy, bo to jeszcze kilka miesiecy.
A co Wy o tym sądzicie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.