Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po kolacji i majej przekasce :-)


Witam wszystkich ponownie. Jestem wlasnie po kolacji. Szczsliwie dotrwalam prawie do konca dnia. Nie podjadalam miedzy posilkami. Bardzo sie z tego powodu ciesze. Ok. 17 zjadlam sobie mala gruszeczke jaka taka skromna przekaske i popolam ja szklaneczka wody niegazowanej z cytryna. Lepsze to niz sBodycze, czy ciasteczka bron Boze. Jak pisalam wczesniej lepiej jesc wiecej posilkow a mniejsze niz zjesc mniej a znowu duze ilosci. Niestety to powoduje ze nam sie nawet poswiczyc nie chce i to co zjemy odkBada sie na brzuszku. A my chcemy temu zapobiec.

Niedawno zjadlam moja  kolacje ktora skladala sie z joguru naturalnego z platkami nestle z owocami. One sa faktycznie syte i sa lekkostrawne. A nalezy pamietac zeby na noc nie jesc nic ciezkiego bo po pierwsze bedzie bolal nas brzuch, mozee wystapic niestrawnosc i nsjgorsze odlozy nam sie to wszystko na cialku. Tego tez chcemy uniknac. Dla polepszenia trawienia zwsze pije chociaz szklanke wody niegazowanej. W tym przypadku akurat z cytrynka zeby mi sie woda nie znudzila. Co by sobie troszke urozmaicic.

Powiem wam dziewczyny ze minusem picia wody i w moim przypadku jeszcze napoju enegretycznego powoduje, ze niestety bardzo czesto chodze do kibelka. Ale to tez dobrze poniewaz organizm pozbywa sie toksyn z naszego organizmu i to co zle poprostu z nas wyplywa. To jest akurat plus tego zlego.

Napisalam juz 5 stron z czego jestem niezmiernie dumna. Duzo mi juz nie zostalo wiec to tez dobra wiadomosc.

Tesknie za Pawlem dzis tylko napisal rano ze jedzie do pracy i ze mnie bardzo kocha. apewno jest zajety albo sobie odpoczywa w koncu nic dzinego praca fzyczna meczy jak sie pracuje 12 godzin. W tym przypadku sen to nic zlego a nawet potrzebnego. Bardzo go kocham i sznuje go za to ze sie poswieca choc z drugiej strony bardzo za nim tesknie. Ale juz niedlugo sie zobaczymy. Z tego co wiem to zjedzie do domku na jakis czas wiec sie nim troche naciesze.

Pozdrawiam was wszystkie. Dziekuje za wsparcie i za mile komentarze. Osoby ktore wymieniam swiadczy poprostu o tym ze pomagaja mi przetrwac ten czas i zawsze o mnie pamietaj. Dziekuje wam wszystkim.

Do uslyszenia

Z to moja woda z cytrynka o ktorej wspomnialan kilka razy.

  • bibusia4

    bibusia4

    30 sierpnia 2009, 20:34

    dokładnie 100% racji!!! ja przed piciem wody chodziłam do toalety około 5 razy,a teraz z 20 razy! Pewnie siedzisz i kończysz pisanie... ale jak skończysz będziesz miała z głowy. No i będziesz miała czas dla Twojego Pawełka:) Do później:***

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.