Rozpoczęłam swoją dietkę :) A raczej zdrowsze odżywianie bo nie wiem, czy mogę określic to mianem diety.
Ogólnie mam fajnie dopasowane posiłki chociaż części produktów nie znalazłam. Staram się wrzucać jakieś zamienniki (głównie owoców czy warzyw).
Jutro niby mam zrobić pierwszy pomiar ale się nad tym zastanawiam czy jest sens. Ogólnie startowałam po weekendowej wadze 71,7 ale nie chciałam tego uaktualniać, gdyż to głównie woda zatrzymana po weekendowym grilu i niezdrowych przekąskach, których było mało :)
Nie mogę się jednak oprzeć przed prawie codziennym ważeniem :) Zobaczymy jak bedzie jutro :)
angelisia69
19 sierpnia 2016, 13:23dieta to zle slowo i zle sie kojarzy :P Zmiana stylu zywienia brzmi lagodniej i w rzeczywistosci tak powinna brzmiec.Bo robisz cos dlugoterminowo a nie tylko do schudniecia.Powodzenia
jamida
18 sierpnia 2016, 22:51Byle do przodu ;))