Cześć. Po pierwszym tygodniu - 3kg.
Wcale nieźle, ale tych kg ubyło mi w pierwszych 4 dniach, a od 3 dni nic. Trochę to dziwne, bo to chyba za wcześnie na zastoje. W tym tygodniu nie wejdę na wagę aż do przyszłej niedzieli, żeby się nie demotywowac.
No i jeszcze jedna kwestia. Plan, którego się obecnie trzymam pokazuje tylko ilości protein, tłuszczów, warzyw i owoców, które powinnam zjeść, a co dokładnie jem, wybieram sama. No i po sprawdzeniu wczorajszych posiłków okazało się, że zjadłam tylko 1300kcal, podczas gdy przy mojej wadze powinnam jeść 1900kcal. Z jednej strony uważam, że powinnam zwiększyć kaloryczność posiłków, a z drugiej się boję 🙁.
Fizycznie czuję się dobrze, porcje są wystarczające i nie czuję się głodna pomiędzy posiłkami (poza zachciewajkami).
No i dziękuję za wszystkie porady pod poprzednim wpisem. W lodówce mam już bigos z duuuza ilością kapusty i galaretę z indyka, kurczaka i jeszcze większej ilości warzyw 🙂. Plus mnóstwo świeżych pokrojonych warzyw.
Dzisiaj w końcu wybrałyśmy się na spacer. Pogoda była średnia, ale nie padało, więc trzeba było wykorzystać okazję. Mam nadzieję że też miło spędzacie weekend.
Mileg dnia. Magda
Mikelunia
17 stycznia 2021, 19:17Ja mam patent na to... Apke Yazio - dokladnie pokazuje mi ilosci Wszystkiego,weglowodany, bialka tluszcze, witaminy .. Akt fiz, wode.. Przepisy itd... Ile kalorii moge i kiedy... Uwazaj aby nie stosowac za duzych ograniczen, lepiej wolniej.. 1300 to stanowczo za malo dla CIEBIE, JA MAM 1320 ZALECANA przez apke a czasem dochodze do 1500.. Na poczatku zawsze leci woda... jak wiesz. Dyscyplina tutaj odgrywa kluczowa role, dasz rade Madziu 💪kibicuje ci ☘️
Szkotka116
17 stycznia 2021, 19:40Dziękuję Sylwiu. Ja mam myfitnesspal, ale popatrzę też na twoją :-)
Mikelunia
17 stycznia 2021, 20:09Nie znam jej ale tez zerkne na twoja 😉😘