Cześć, mam na imię Ania mam 22 lata i ogromną wagę..... :/
Moja przygoda z gubieniem kilogramów zaczyna się nie po raz pierwszy. Mam chęć wreszcie zabrać się za siebie i troszkę schudnąć ale niestety brakuje mi motywacji. Między innymi dlatego tu wylądowałam Dlaczego brakuje mi motywacji ? Odpowiedź jest banalnie prosta, ja uwielbiam siebie Nie mam żadnego problemu z tym jak wyglądam , nie mam żadnych oporów jeżeli chodzi o wyjście na basen do siłowni nic. Wiem, że nie którzy mają taki dyskomfort a ja tego nie posiadam. I dlatego moja waga tak strasznie skoczyła. Przeraziłam się widząc trzycyfrowy wynik dlatego postanowiłam coś zrobić.
Mam ogromną prośbę ja nie wiem o czym tu pisać ani jak mam prezentować swoje wyniki, więc jakbyście mogli to piszcie i dawajcie mi rady albo zadawajcie pytania ...
Wszystko zaczęło się wczoraj, kiedy wreszcie kupiłam baterię do wagi (wyczerpała się ta bateria w marcu i wczoraj dopiero kupiłam.... masakra) i sobie tak z ciekawości weszłam na nią. To co zobaczyłam prawie mi dziury w oczach wypaliło. Nie czekając na nic poszłam z wieczorka na siłownię i pojeździłam 20 min na rowerku ... nie wiele ale się zasapałam nieziemsko. Następnie weszłam na bieżnie i tam 30 minut pomaszerowałam sobie. Również nie wiele.... Ale dobry początek.
Kwestia jedzenia u mnie wygląda tak że postanowiłam na początek zacząć jeść śniadanie i ustalić sobie stałe pory posiłków, co by nie podjadać jakiś głupot po drodze...
Rozpisałam się strasznie ale mam nadzieje że może coś podpowiecie mi co jeszcze mogę zrobić co by mój wynik był mniejszy ...
Do zobaczenia
Festuca21
7 grudnia 2014, 22:46Pamiętaj, śniadanie to najważniejszy posiłek całego dnia i to on powinien być obfity, a kolacja mała i lekka.
corall
3 grudnia 2014, 11:05Ania, z jednej strony to dobrze, że akceptujesz siebie taką jaka jesteś, ale z drugiej strony dopóki nie zobaczysz problemu, czyli swojej nadwagi, to nie będziesz miała mobilizacji, żeby coś ze sobą zrobić. Zacznij ćwiczyć, bo skoro 20 min na rowerku to dla Ciebie dużo, to naprawdę nie masz kondycji. Może spadające kilogramy zmotywują Cię i zaczneisz walczyć dla siebie. Pomyśl o swoim zdrowiu. Pomyśl o swoich stawach, które codziennie musza dźwigać ten ciężar... Zdrowe odżywianie i ćwiczenia to podstawa. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało :)
lovely19
3 grudnia 2014, 11:00Na pewno Ci się uda :) najwazniejsze ze nie masz oporów przed ruchem :) 5 małych,zdrowych posiłków, godzina ruchu dziennie, odstaw słodycze i efekt murowany :) Dobrze ze czujesz sie okej we wplasnym ciele, ale zrob to dla zdrowia :) waga ponad 100 kg obciąza organizm, a Ty przeciez chcesz byc zdrowa, tak ?:) ja tez zaczynam od dzis, trzymam kciuki :)