Jadłospis na dziś to :
I - kasza jaglana z jabłkiem i łyżką jogurtu
II - serek wiejski 3%
lunch - sałatka z tuńczykiem (z wczoraj)
obiadokolacja - pierś kurczaka z mozzarellą i ananasem, surówka z jabłka, marchwi i białej rzodkwi (moim zdaniem - genialnie smakuje) z dodatkiem pietruszki i koperku
przekąska - jajko na twardo, sałata, 2 marchewki
Powiem tak : jedzenia jest full i boję się, że nie schudnę. Nie ma tak, że jestem głodna, właściwie wczoraj wmusiłam w siebie tą przekąskę ostatnią, bo praktycznie nie chciało mi się jeść. Surówka z rzodkwi jest tak pyszna, że właściwie inne mogłyby nie istnieć dla mnie. Kasza jaglana z prażonym jabłkiem i jogurtem takoż. Jak na mój gust porcje są za duże (a może to ja wcześniej jadłam za mało?!). Nie podjadałam, piłam dużo wody z cytryną i miętą, ćwiczyłam wczoraj 40 minut na stepperze - kolano ok.
Kupiłam bilety na Unię Leszno....masakra, aż boję się tam iść, bo czuję, że będzie bolało. No ale jak nie teraz to kiedy?! Panowie ! Spiąć się!
Był wczoraj pan od projektu....no cóż głos to on miał przez telefon, że uffffff.....a jak przyszedł to - helou, mów mi mamo! Nie wiem czy nie za młody na prowadzenie firmy budowlanej.....Coś czuję, że rzeczywiście trzeba będzie objazdówkę po ich budowach zrobić. W ostateczności decydującym będzie odpowiedź na pytanie : Stal czy Stilon ...to żart, oczywiście..... Już bym chciała zacząć !!!
Mój tato miła mieć wczoraj operację....niestety wczoraj odwołali, przełożyli na dziś. Leży od czwartku - planowo.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
AMORKA.dorota
24 kwietnia 2013, 07:24dzięki za info.a ja kasze jaglaną zrobiłam całą michę niemal z tuńczykiem i jajkiem.Ugotowałam tylko szklankę i rozmnożyła mi się,że cały tydziń będziemy ją jeść...ale dobra i zdrowa jest.
Martynka155
23 kwietnia 2013, 13:19Też czasami mam wrażenie, że tego jedzenia jest za dużo. Ale tylko czasami:)
Agujan
23 kwietnia 2013, 11:24Czyli będziesz u mnie, czy Unia u Was? Menu fajne. Dostosuj się w 100% to się przekonasz, ilością za małą też można sobie bezsensownie chudnięcie zastopować.
barbra1976
23 kwietnia 2013, 09:31no wlasnie, tu sie nauczylam, ze jak jesz za malo nie chudniesz. obadasz, robiac co do joty, co sie dzieje. fajnie ze zarlo smakuje i syci, podstawa
SYLWIULA.sylwia
23 kwietnia 2013, 09:29Fajne to twoje menu i jestes najedzona, ze podjadanie nie wchodzi w grę.Schudniesz na pewno, nie wiem czy ja tez;) moze to prawda, że tylko modelowanie mi zostało. Miłego dnia zycze i zdrowia dla taty:)) Cmok:)
barbra1976
23 kwietnia 2013, 09:26dobrze ze ktos jeszcze ze mna na glodzie:)) sportowo dzien lenia sam wyszedl, ale niestety nim nie byl i nie bedzie, bo mam troche fizycznego zapieprzu. a mi sie marzy na tapczanie lezy len:))