Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20130515 - środa


Ciepło, słonecznie.

W pracy młyn kosmiczny. Zaczyna się zwalanie odpowiedzialności na innych. Nie lubię tak. Nie chcę się kłócić ale nie mogę pozwolić, żeby zarzucano mi, że czegoś nie zrobiłam skoro to nie leży w moich kompetencjach. I znowu mam tabele do wypełnienia. jestem namaszczona  do codziennego podawania do centrali obrotów na kontach bankowych. I co jeszcze? Czego jeszcze będą chcieli?

Bilety na falubaz kupione. Trochę zamieszania, bo dopiero kolo 10tej się pojawiła możliwość kupna przez internet ale za to serwer się nie zawieszał. Siedzę w czwartym rzędzie

Moja dieta na dziś :

6:10 - kromka chleba wiejskiego, resztka łososia wędzonego (70 g), łyżka twarogu, ogórek kiszony

10:00 - jogurt naturalny activia + 2 łyżki poppingu z amarantusa + pomarańcza

14:00 - serek wiejski 3 % + 2 wafle ryżowe

17:00 - talerz zupy z mieszanki wiosennej + filet z kurczaka (gotowany)

19:00 - 2 plastry wędliny drobiowej, 1/2 papryki, wafel ryżowy

Ruch : 40 minut steppera lub Chodakowska najnowsza. Plus długi spacer w dobrym tempie na działkę.

Podpisaliśmy wczoraj umowę z budowlańcem. Pan Artur normalnie czaruje głosem....Niech to trwa....niech to trwa....

Ciągle wyprowadzam się w moich conversach...Po co ja kupowałam inne buty ? Jeszcze jedna para conversów i mam obute wszystkie 4 pory roku


  • barbra1976

    barbra1976

    15 maja 2013, 13:14

    na fajki nie bylo mocnych, jak cos bakal palilam wiecej, bomnie tym wkurzal:)) sama poszlam po rozum do glowy. ale od wieczornego swirowania fakt, wiele razy jego obecnosc mnie uratowala. dlaczego czlowiek taki durny jest, chce byc chudy ale chce robic co nie mozna...

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    15 maja 2013, 11:39

    Bywa czasami.. ak wydzwaniałam po klientach nie ktore glosy normalnie mozna sie rozpłynac:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.