Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Free to be whatever you


jak jeszcze raz zobaczę tu baner typu :świętuj z nami rocznice unii europejskiej" to...(wymiotuje)

Na Kasprowym Wierchu śnieg. Poza tym pada....udana wycieczka do Zakopanego :)

Szefowa już zaczyna ględzić, pouczać....czyli okres ochronny się skończył...:(

Jadłospis :

I - owsianka z mlekiem i owocami, kawa

II - owsianka na wodzie z owocami

lunch - 500 ml zupy jarzynowej, fruktajl truskawkowy

obiadokolacja - wątróbka drobiowa, mizeria

kolacja - 2 łyżki twarogu, pomidor

Zwiększam ilość warzyw w diecie i ...boli mnie brzuch. Tak dawno już nie miałam tego paskudnego uczucia i znów powróciło. Wczoraj poszłam na siłkę tak wzdęta, że wyglądałam pewnie jak ciężarna (loser)Qrde...wiedziałam, że tak się to skończy...Czy można być chorym od warzyw? od nadmiaru błonnika? Wczoraj po marchewkowej to samo było, dziś po jarzynowej...

Lecę, bo późno się zrobiło...

  • Gacaz

    Gacaz

    3 czerwca 2014, 19:28

    Może jesz za dużo warzyw wzdymających np. cebula, por, czosnek, groch, fasola, kapusta kwaszona, kalarepka? Ja nie mogę jeść też surowej marchewki. Spróbuj ogórki, pomidory, sałatę, szpinak, szparagi, a młodą kapustę, kalafior i brokuł z umiarem. Dobrze, że się ruszasz.

    • tarantula1973

      tarantula1973

      4 czerwca 2014, 07:12

      sama nie wiem, nie jem fasoli, grochu, cebuli, kapustę z umiarem - w tym tygodniu nie jadłam nawet (bo to od soboty tak mi się robi). Od ogórków mnie odrzuca. Trzeba przeżyć...może organizm przywyknie i się ustabilizuje :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.