Macie postanowienia na nowy rok?
Ja tak! :)
Kiedy wracaliśmy z gór, w radio wciąż o tym trąbili..
W pewnej chwili mój mąż powiedział do mnie z żalem, że nigdy niczego nie postanawiamy... Zaproponował cobyśmy wymyślili coś, co możemy zrobić razem:) długo się zastanawialiśmy... Prawie całą drogę z Krakowa szare istoty naszych mózgów, poświęcały pewnie z 90 % procesów na rozwiązanie tego problemu...
aż gdzieś w okolicach Leszna wpadł mi do głowy genialny w swej prostocie pomysł:)
" Wiem!"-
uśmiechnęłam się szelmowsko;)
- "Rok bez papierosa"
- mąż odśmiechnął się z ulgą:)
"Zgoda, powinniśmy dać radę:)".
I tak w poczuciu odnalezienia celu, szczęśliwi dotarliśmy do domu:)
Trzeba słuchać mądrych ludzi, a psycholodzy od lat twierdzą ,że trzeba sobie wyznaczać cele, możliwe do zrealizowania. Dostosowaliśmy się do tego trendu i pewnie po raz pierwszy w życiu dotrzymamy postanowienia.
Prawdopodobnie sporym ułatwieniem jest to ,że oboje nie palimy...
ale przecież nie chodzi o skalę trudności , ale o wytrwałość:)
Trzymam kciuki żeby Wam poszło równie łatwo:) Pozdrawiam:)
Ja tak! :)
Kiedy wracaliśmy z gór, w radio wciąż o tym trąbili..
W pewnej chwili mój mąż powiedział do mnie z żalem, że nigdy niczego nie postanawiamy... Zaproponował cobyśmy wymyślili coś, co możemy zrobić razem:) długo się zastanawialiśmy... Prawie całą drogę z Krakowa szare istoty naszych mózgów, poświęcały pewnie z 90 % procesów na rozwiązanie tego problemu...
aż gdzieś w okolicach Leszna wpadł mi do głowy genialny w swej prostocie pomysł:)
" Wiem!"-
uśmiechnęłam się szelmowsko;)
- "Rok bez papierosa"
- mąż odśmiechnął się z ulgą:)
"Zgoda, powinniśmy dać radę:)".
I tak w poczuciu odnalezienia celu, szczęśliwi dotarliśmy do domu:)
Trzeba słuchać mądrych ludzi, a psycholodzy od lat twierdzą ,że trzeba sobie wyznaczać cele, możliwe do zrealizowania. Dostosowaliśmy się do tego trendu i pewnie po raz pierwszy w życiu dotrzymamy postanowienia.
Prawdopodobnie sporym ułatwieniem jest to ,że oboje nie palimy...
ale przecież nie chodzi o skalę trudności , ale o wytrwałość:)
Trzymam kciuki żeby Wam poszło równie łatwo:) Pozdrawiam:)
poziomka1905
7 stycznia 2013, 20:10ha ha ha ! to wspaniale postanowienie ! 3mam za was kciuki! buziolki, pa pa pa!!
PuszystaMamuska
7 stycznia 2013, 08:58Hahahaha... a ja juz myslalam ze dołączycie do grona zacnych "byłych" palaczy.... a tu taka niespodzianka... No tak.. zyczę Wam realizacji tego celu w 100% ( usmiałabym się chuba do łez gdyby na koniec tego 2013 okazałoby się ze któres z Was zaczeło palic... - czego oczywiscie Wam nie życzę). Pozdrawiam cieplo
Julcia0050
7 stycznia 2013, 06:35Widać po tym wpisie, że jesteście świetnie dobraną parą, tylko pozazdrościć ;)) a postanowienie macie super, wyjdzie Wam na zdrowie :) trzymam kciuki :* pozdrawiam :)
limonka80
6 stycznia 2013, 21:16Super postanowienie ;)))))
ojtajolunia
6 stycznia 2013, 21:13hahaha dobre:D ja mam postanowienia noworoczne takie same jak co miesięczne;)schudnąć, nie pić alko i odkładać pieniądze:D ale tym razem czuje, że się uda choć 1 rzecz:D
piekna.i.mloda
6 stycznia 2013, 21:08ja mam kilka postanowien :))) twoje super dobre i dla mnie bo tez nie pale :))) tylko czy to co przychodzi latwo daje satysfakcje??? :)) Pozdrawiam
LennQ
6 stycznia 2013, 21:05Heheh czytaj babo ze zrozumieniem!!!!!Hhehehe tak sie ucieszylam ze WY tez rzucacie,ze nie doczytalam P:P:P
LennQ
6 stycznia 2013, 21:04Jak juz rok wytrzymacie to cale zycie bez problemu!!! Mnie,poki co,wlasnie to postanowienie udaje sie dotrzymac.To juz 6 dni bez dymka :)Powodzenia :*
ania9993
6 stycznia 2013, 21:03hehe, dobre! Ja na razie mam 3 miesiace diety, a potem sie zobaczy:)