Wspomniana w poprzednim wpisie niespodzianka była dla mnie:)
Chwała Panu
bo gdyby było inaczej
to dopiero byłaby niespodzianka
3 wieczoru z rzędu miałam doskonałe masaże przy świecach:)
Dawno nie byłam tak zrelaksowana
Jutro chyba ja będę musiała udawać masażystkę,
bo udało mi się przegadać randkę z mężem
Zadzwoniła przyjaciółka i zanim ja się obudziłam, że mam randkę
to mąż już zasnął
Remont niestety wciąż trwa.
Zaczynam się zastanawiać czy nie zacząć naliczać czynszu majstrowi:)
Miły chłopak, ale niech już wróci do siebie
Obiecuje, że jutro koniec...ale zważywszy, że mówi to już od wtorku
nie bardzo mu wierzę
nie będę się tym jednak martwiła
Jutro mam babskie spotkanie:)
Będzie bosko!
nie zamierzam sobie psuć humoru
źle zrobionymi pomiarami i brakiem kątów:)
irena.53
26 lipca 2015, 12:54Witam , witam - jesteś , to nie denerwuj sie wszystko sie kiedyś kończy. To miłego, pa
andzia655
24 lipca 2015, 10:26Cudowny relaks....masaż przy świecach....ach jak romantycznie. Natomiast babskie wieczory uwielbiam, zawsze jest super i tego Ci życzę.