Niestety z powodu deszczu nie pojechałem w góry (deszcz zimą nie jest przyjemny).
Zauważyłem, że zimą łatwiej mi się zmobilizować do ruchu niż latem, co jest pewnym paradoksem - zimą dzień jest krótszy i szybciej chodzę spać.
W związku ze zmianą planów wskoczyłem na bieżnię - tym razem 10 km - 1,5 godziny szybkiego chodzenia.
Jutro będzie lepsza pogoda - może uda się wyjść w teren.
Wspomnieniowo z ubiegłego tygodnia (jutro na pewno nie będzie tak ładnie):
MisiekZaDrzewem
26 stycznia 2021, 10:24Pozdrowienia od faceta dla faceta, mało nas tutaj więc dorzucam do ulubionych i będę zaglądać. Powodzonka! :)
14chochol
24 stycznia 2021, 12:14Cudna zimą i piesek też przygotowany do zabaw na śniegu.
araksol
23 stycznia 2021, 12:54piękna zima