Wczoraj zaczęłam dietę, a dzisiaj 5kg mniej. Spokojnie, spokojnie dziewczyny. To tylko moja psychika mówi mi, że idę w dobrym kierunku.
Lepiej się czuje psychicznie, że w końcu coś zaczełam robić i ruszyłam swoją szanowną. Bo ile można siedzieć i nic nie robić? Znowu zaczynam się zbliżać do lini krytycznej, a tak przecież nie można! Jak zobaczyłam na wadze wynik to uwierzyć nie mogłam.
Od razu plan działania zaczęłam realizować. Dzisiaj też bardzo fajnie zleciało. Pracuję w biurze od 8 do 16 i tam sobie bardzo ładnie jedzonko organizuje. Gorzej było jak przyszłam do domu i wieczorkiem podjadałam, a raczej pożerałam. No ale te czasy sie skończyły. Dzisiaj wzięłam kalendarz i odliczałam dni do sylwestra. Mam nadzieję, że sylwestra powitam 5 kg lżejsza.
Najlepsze jest to, że im bardziej chudnę tym bardziej seksowna się czuje. Też tak macie?
Poza tym od niecałych dwóch miesięcy mam nową pracę. Pracuję w dużej firmie w biurze i przede wszystkim współpracuje z dyrektorem i wszystkimi "ważnymi" osobami, więc tym bardziej musze jakoś wyglądać.
Jeszcze nie do końca mogę się ogarnąć z wodą mimo że wiem jaka jest ważna przy odchudzaniu, ale mam nadzieję, że na dniach już się to poprawi.
W sobotę przyjeżdża do mnie przyjaciółka z dzieckiem. Wegetarianka. Dwie jesteśmy na diecie i będę musiała nam coś do jedzenia wymyślić. Jakieś propozycje? Myślałam, żeby jakieś zapiekane ziemniaki z nadzieniem zrobić, ale nie wiem czy to dietetyczne xD Oby tylko nie skończyło się na pizzy xD
PS Dziewczyny pamiętajmy :D
diuna84
10 grudnia 2015, 11:07fenomenalne masz te ruchome obrazki :) super
healthyplan1993
11 listopada 2015, 11:40tez zaczelam przedwvczoraj, takze trzymajmy sie razem, damy rade! :)
Trendgirl
11 listopada 2015, 12:29Ooo kochana ten sam wzrost a 10 kg różnicy xD
angelisia69
11 listopada 2015, 04:07no i super ci idzie ;-) niewazne czy woda czy nie woda,wazne ze do przodu ;-) co do wege przepisow poszukaj wlasnie na necie,jest mnostwo pysznosci
Bleuets
10 listopada 2015, 20:20Wegetarianka to luzik, weganie to już level hard. A więc tako: 1.Uwielbiam Twoje gify. 2. Wegetarianka może zjeść serio wszystko: naleśniki ze szpinakiem i serem/mozarellą/ sosem pomidorowym, warzywa (papryka, pomidor, cukinia) faszerowane kaszami/ ryżem i zapieczone w piekarniku, makaron z sosem pomidorowym/ ze szpinakiem, grzybowe/dyniowe risotto, sałatki, hummus, frittaty z warzywami i fetą! Tyle propozycji :D