Inny problem to taki, że na urlopie mi odwala. Cały czas myślę o ćwiczeniach i diecie. Dom lśni czystością, uporządkowałam dokumenty, zapewniłam sobie lekturę na wieczory i spotkania ze znajomymi, a i tak jestem znudzona i poszłabym już do pracy. Po pierwszym dniu wracałabym z płaczem, bo jeszcze czuję zmęczenie, ale wrażenie nicnierobienia nadal mam. Hmmm... Problemy egzystencjalne...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kasperito
18 lipca 2012, 23:08dziś niestety świnka bez jedzenia :( a ja tam Wasę lubię , choć teraz mam okres jej niejedzenia. Dobranoc:)
Nat24
17 lipca 2012, 21:20nie wiem jak może Ci WASA smakować... tym nawet nie da się pojeść:D
dusia822
17 lipca 2012, 21:15Jezuu dobrze ze ja nie mam takiej diety bo pewnie tez bym szla na latwizne ale co tam uszy do gory i bedzie git!!
kasperito
17 lipca 2012, 20:37w tej diecie z Vitalii, można poprzestawiać tak by mieć to pieczywo które jest dla Ciebie łatwiej dostępne. Zresztą nie znam osoby która by nie mówiła że porcje są duże, więc jedz ile możesz. Nie powinnaś dostać efektu jojo, bo jesz nadal normalnie na tej diecie, nie martw się na zapas:)