Witam Was chudzinki:*
dzis sie nudno dzień mi zapowiada:( siedze sama w mieszkaniu bo mąż na służbie:( a tu nikogo nie znam, więc byle do jutra;p
dzis juz jestem po Zumbie (30min dałam rady) i Tiffany :)
nie powiem bo fajnie sie ćwiczyło:)
jakos kiedys zaczełam ćwiczyć z Ewka ale ze brak kondycji to po 15 min był juz koniec :D ale nie wiem czemu ale z nią dla mnie treningi są bardzo monotonne poprostu nudne:( ale widze u Was jakie efekty daje więc jutro spróbuje sie przemóc i ją zacząc ćwiczyć z nią nawet to 15 min:)
hehe:) gdzie te czasy że jak człowiek był dzieckiem to wyszedł rano i cały dzień mógł biegac, skakać i jeździć na rowerze i nawet nie pomyślał o jedzieniu że głody;p tylko lody wpierdzielał a i tak był szczupły? a teraz myśl o jedzieniu to nasza przewodnia myśl?:)
heyhihelllo
20 sierpnia 2013, 11:01też bardzo nudzą mnie treningi z Ewą. Tiffany i Mel B sa bardziej pozytywne :)) Powodzenia. Pozdrawiam :)
MartaJarek
20 sierpnia 2013, 08:02dzięki, postaram się nie dawać, moja teściowa to typ rządzicielki, ale jak narazie nie dajemy sobie wchodzić na głowę, ja też już swoje przeżyłam i lata swoje mam ;) ale nie powiem żeby było łatwo... :)
karolina.89
18 sierpnia 2013, 13:38hej ja też zaczynam :) a co to dzieciństwa to straszne jak człowiek przez te lata się rozleniwia ;p
Monia1810
18 sierpnia 2013, 13:37moje życie też kręci się wokół jedzenia... niestety.