Dzien 75.
Tak jak w tytule. Caly tydzien byl ladny. Dieta 1400. Ale wczoraj... szkoda gadac. Nawalilam. Byl dzien chlopaka. Mama kupila ciasto. Czekoladowe z wisniami... ehhh. No i zjadlam to ciasto. A potem drozdzowke, czekoladki, czekolade, 2 bulki, mozarelle, jogurt.... cos pewnie pominelam ale duzo tego bylo....
Glupio wyszlo bo jutro mialam sobie sprawic jakas nagrode za to ze sie nie objadalam;/// no i nie bedzie nagrody...i tak kasy nie mam...
Dzis jakos sie trzymalam. Smak mnie oblecial jak tata przyniosl te drozdzowki. One sa takie dobre. Ale nie zjadlam. Przeszlam na diete 1500. Nie wiem czy cos schudne. Nie mam czasu na cwiczenia w tygodniu. Bede chodzic na siatkowke. Juz cos. Moze w weeekend da sie cwiczyc. Chcialambym dobic do 56. A jest 59. Co ja mam zrobic. Nic dziwnego ze sie objadam. Chodze zmeczona, niewyspana, zestresowana... i przez to jem. Musze wbic sie w jakis rytm, chodzic spac o tej samej porze i spac conajmniej 7,5 godz, nie spac w dzien, robic lekcje od razu po powrocie ze szkoly. Zeby potem wszystko miec, byc nauczona, nie stresowac sie... I bedzie dobrze:D
Dzis
1. owsianka
2. duza bulka ciemna z ziarnami
3. ogorkowa, ryba dorsz z porem, ziemniaki
4. serek wiejski 200g, pol pomidora
Mialam fotki dodac, ale kabla nie mam. Nie wygladam tak zle, ale przytylam dlatego przesuwam pasek. O poltora kilo. No mowi sie trudno...
Idalcia
2 października 2010, 14:33Witaj, wiesz...to niesamowite [chociaż przykre ze względu na problem], ale przeżywamy to samo... też byłam megachuda, m(i)a(ła)m bulimię, a przez wakacje przytyłam... przez kompulsy. 3maj się dzielnie! Pozdrawiam. Idalka.
OoOnNaaA
1 października 2010, 20:29mówi się trudno ;[ świat się nie zawalił, będzie dobrze, szybko zrzucisz te kilogramy :) a poza tym jak mówisz nie wyglądasz źle ;] więc to tylko liczby ;] głowa do góry ;*;*
Parisss
1 października 2010, 19:48oj noja dzisiaj też miałam pechowy dzień pod względem diety ;/
karolisia313
1 października 2010, 19:05Badz na diecie 1000 kcal:-) mi to duzo daje. Ale tobie i tak dobrze idzie:-) juz masz 59:-)