Dzien 112.
Drugi dzień idzie dobrze, ale to pewnie dlatego ze jest weekend, a ja w weekendy z jedzeniem sobie dobrze radze( brak stresu związanego ze szkolą)...
Dzis bylam na basenie z przyjaciolką, wczoraj na lodowisku. Bylo fajowo... Kupilam sobie buciki:
Mam na jutro przygotowac autoprezentację na PP... trochę bedzie mi glupio o sobie gadac... nie lubie tego, ale próbuję pokonać moją wrodzoną niesmialosc...zauwazylam ze jestem duzo bardziej smiala:D To mnie cieszy.
Na autprezentacji mam przdstawic wazne etapy i wydarzenia w moim zyciu... i co ja mam im powiedziec??? Okres po smierci dziadka kiedy to weszlam w zaawansowa bulimie byl waznym etapem... okres jej leczenia..., okres po tym kiedy dowiedzialam sie ze moj chlopak ćpal... czekanie az wroci z Monaru... to im mam powiedziec??
Dzis
1.kasza manna
2. jogurt naturalny 370 g, jablko
3. barszcz czerwony, ziemniaki, gołąbek
4. serek wiejski, mandarynka
olicyjka
8 listopada 2010, 08:33A może raczej przedstaw im pozytywy życiowe. Przecież pomimo wszystko każdy je ma...
coco94
7 listopada 2010, 19:38też nie lubie robić prac o sobie, a będę musiała takową robić na informatykę! trzymaj sie kochana będzie dobrze:****