Dziewczyny przykro mi. Wczoraj byłam na Orkiestrze. Zawsze pomagam w liczeniu pieniędzy z puszek w banku. Kupa roboty, ale jak nie ma pieniędzy, są przerwy. Pełno tam ciasta, cukierków, owoców i różnych przekąsek. To byl 9. dzień bez kompulsów. Wytrzymałam tam 2 godziny bez skosztowania. A potem....
Źle mi z tym. Nie było przyjemnie. Potem mnie mdliło. Nie chcę tak już. Ale to bylo zbyt duże wyzwanie dla mnie. Za wcześnie na takie coś. Wiem, że muszę uważać cały czas. Postaram się. Starałam się bardzo, no ale widać muszę jeszcze bardziej. Nie poddam się i będę walczyć. Obiecuję.
Dziś
1. Płatki fitness z mlekiem
2. Kawa espresso z mlekiem
3. Talerz grochowej, warzywa pod beszanelem, kurczak gotowany
4. ?
Dziękuję za tak wiele miłych komentarzy od Was. Od razu jakoś lepiej patrze na to swoje ciało. Zawsze jestem krytyczna wobec siebie i to bardzo. Wiem, że może być lepiej i moje skłonności kompulsywne nie zrujnują mojego marzenia o świetnej sylwetce!!!
Źle mi z tym. Nie było przyjemnie. Potem mnie mdliło. Nie chcę tak już. Ale to bylo zbyt duże wyzwanie dla mnie. Za wcześnie na takie coś. Wiem, że muszę uważać cały czas. Postaram się. Starałam się bardzo, no ale widać muszę jeszcze bardziej. Nie poddam się i będę walczyć. Obiecuję.
Dziś
1. Płatki fitness z mlekiem
2. Kawa espresso z mlekiem
3. Talerz grochowej, warzywa pod beszanelem, kurczak gotowany
4. ?
Dziękuję za tak wiele miłych komentarzy od Was. Od razu jakoś lepiej patrze na to swoje ciało. Zawsze jestem krytyczna wobec siebie i to bardzo. Wiem, że może być lepiej i moje skłonności kompulsywne nie zrujnują mojego marzenia o świetnej sylwetce!!!
OoOnNaaA
11 stycznia 2011, 07:12ehh ja też bym poległa na tyle słodkości... nie martw sie i tak świetnie dajesz sobie radę :)) bedzie dobre, zobaczysz :)
sunnysunny
10 stycznia 2011, 22:08przerąbane... ale nie bądź na siebie zła za kompulsy, dobrze widać, że źle Ci z nimi i masz wyrzuty... Walcz i się nie poddawaj!:*
cytrusekk
10 stycznia 2011, 20:22współczuję Ci. ale widzisz. tak wszędzie wszystko ludzi kusi.
Avrilka.
10 stycznia 2011, 20:05łatwo komuś pisać, pozwalaj sobie na słodycze raz w tyg. jak bym miała taką wolę to pewnie, bez zastanowienie.. niestety ciężko. No bulimia jest okropna raz chudniesz raz tyjesz... ja dzisiaj to zrobiłam w sumie cały tydzień taki mam. U mnie kiedyś jak to poleciało, to ileś razy dziennie bez kontroli, ciągle słabo mi było i nie miałam na nic czasu, bo życie ciągle musi się kręcić w okół tego jedzenia
Marzena222
10 stycznia 2011, 19:00Może pozwalaj sobie na jakies słodkości raz w tygodniu to unikniesz kompulsów;) Nie przejmuj sie! Jestem z Tobą;)
shaderage
10 stycznia 2011, 18:41Dużo? no co ty super jest na 169 cm wzrostu ja mam 167 i mam w udzie 57-56 ;(
Allexaandraa
10 stycznia 2011, 18:33Nie ma co się przejmować, tyle słodkosci, i tak juz super wyglądasz ! mam ten sam problem z udami co ty.. trzeba je spalić ;D.
SheIsEvil
10 stycznia 2011, 18:13Ogólnie niedziele są takie. Ale na orkiestrze mogłaś zjeść jedną pewną potrawę a nie wsyzstkie po trochu. Pewnie spalisz to :))
LulekBR
10 stycznia 2011, 17:42Jeden dzień zawalony to nic strasznego :)