Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Beznadzieja...

Hej!!! Chcialam wysłać Ci wiadomość ale od nieznajomych nie przyjmujesz więc Cie zaprosiłam:) Masz super nóżki!! Serio- śliczne. Mogę zapytać ile cm masz w udzie?? Pozdrawiam i trzymaj się!:)

po prostu szybko chudlas i niestety szybko wtedy rownie sie tyje

Wiem co znaczy stracić chłopaka, ale nie łam sie ! ;* Idź dalej, zobaz jak daleko zaszłaś. Nie będzie ci wstyd znów wrócić do szkoły z poprzednią wagą ? Stop, stop, stop ! Chłopaka olej, nie zasługujesz na takiego ;*

Trzeba isc dalej kochana. Wiem co przezywasz. Chlopak nie wie nawet co stracil. Obiecaj ze zaczniesz z dieta jak najszybciej. My tu wierzymy w Ciebie! ;**

weź się w garść i per***ol chłopaka,widoczne nie był ciebie wart a teraz niech zobzczy co stracił;D (mam taki sam plan:)

weź się w garść i per***ol chłopaka,widoczne nie był ciebie wart a teraz niech zobzczy co stracił;D (mam taki sam plan:)

Ejj nie poddawaj się! Ja chyba popełniłam najgorszy błąd bo dieta zniknęła z mojego życia na dobre pół roku, na szczęście bez jojo bo z jojo bym się załamała ale wzięłam się niedawno w garść i trzymam się, więc ty też dasz radę! :) Zacznij od poniedziałku znowu dietę i ćwiczenia i na pewno schudniesz!!1 :) 3mam kciuki za Ciebie, walcz, nie poddawaj się!1! ;)

Ej chudzino nie poddajemy się! Ja też nie przez ostatni tydzień tylko jadłam i jadłam ale trzeba się podnieść i walczyć dalej!~! Przecież nie możesz tego stracić na co tak długo pracowałaś!! Bierzemy się do roboty;* Trzymaj się słonce;* a chłopakiem się nie przejmuj;* Pamiętaj ze masz Nas:)))

a muzyka? ja kocham muzyke i zawsze kiedy mam dola slucham piosenek ktore dzialaja na mnie jak red bull hehe od razu mam ochote dzialac :) nie martw sie szybko ci minie, w koncu objadanie sie nie da ci nigdy takiej satysfakcji jak utracone kilogramy :) powodzenia i pozdrawiam! :*

Kolesie to zazwyczj kretyni ;) nie przejmuj sie nim i niczym innym zacznij pozytywnie myslec ;) i pokaz mu ze jest totalnym idiota ze Cie zrzucil . wez sie wgarsc wie ze to nie łatwe . zacznij biegac to pomaga ;) powodzen ;)

myśle,że Ty tak odreagowujesz na rozstanie i jak się troche oswoisz z tym to przestaniesz się objadać.Ja musze się sama jakoś zebrać w sobie i walczyć.

też ostatnio tak mam,że zaczynam od jutra i przychodzi jutro wszystko jest fajne do popołudnia bo później się wali i jem więcej niż chcialam .Sama zastanawiam się jak to przerwać