Muszę się pochwalić, że wczoraj za bardzo nie przegięłam..skończyłam moje planowane obżarstwo na czekoladzie na gorąco..:))
A dziś zaczęłam tworzyć własną dietę. Wydrukowałam sobie z internetu kilka propozycji z dietą grejpfrutową ale każda z nich była inna, łączyła je jedynie duża ilość jajek i grejpfrutów, więc wymyśliłam na poczekaniu swoją...i dzisiejszy dzień wyglądał tak:
7,00 - 2 jajka na twardo i pół grejpfruta, kawa z dużą ilością mleka 0,5%
10,00- herbata z mlekiem plus miks: 1/4 grejpfruta, 2 łyżki płatków owsianych, troszkę płatków migdałowych i pół małego jogurtu naturalnego oraz cynamon.
13.30 - woda mineralna i miks jak wyżej,
16.00 - 1 jajko, podudzie z kurczaka(gotowane) i mieszanka warzywna ze słoika oraz pół grejpfruta.
koło 19.00 planuję, kromkę chlebka żytniego z wędlinka i herbatkę z imbirem.
Między posiłkami piję wodę lub kawę w zależności na co mam ochotę.
Nie mam pojęcia ile to jest kalorii ale grejpfrutów jest dostatek..:))
Na jutro coś podobnego sobie zaserwuję...:))
Miłego wieczoru wszystkim życzę, papa..:))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bilmece
2 grudnia 2010, 23:04to wspaniale! nie liczy sie ilosc lat,ale to na ile sie czujemy, ja sie chyba zatrzymalam na...17 :) poki co :) gdyby nie ci wokol mnie dolowali,ze przeciez wchodze w powazny wiek ( 30) to ja bym sobie wcale z tego sprawy nie zdawala. Ob tak pozostalo na wiele lat. Dietka brzmi fajnie...ja sie obiadam teraz owockami cytrusowymi, ze wzgledu na witaminki ktorych teraz b. potrzebuje :) buzioleczki!