Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie....


w ten świąteczny poranek..:)) Kochane życzę Wam wszystkim zdrowych, spokojnych Świąt i jak najmniej dodatkowych kilogramów..:))

    U mnie jeszcze wszyscy śpią, tylko ja od samego rana się smykam..:))
W czasie świątecznych przygotowań odkryłam, a tak właściwe to moja połowica podpowiedziała mi, co muszę zaliczyć do mojej listy produktów uczulających.....doszły do niej orzech..:(( a tak je uwielbiam.
   Zrobiłam prawie wszystkie ciastka i ciasteczka z ich dodatkiem, większym lub mniejszym, ale są we wszystkim.
   Musiałybyście zobaczyć jak ja teraz wyglądam...wysypana jak nastolatka jestem..:((
    Powoli to będę się musiała zastanowi co mogę jeść...a uczulona już jestem prawie na wszystko co jest dobre: truskawki, wszelkie owoce cytrusowe za wyjątkiem grejpfrutów, wszystkie soki owocowe, mak, wiele gatunków win, a teraz doszły orzechy.....JA NIE CHCE!!!!
    Jeśli chodzi o wagę to lepiej nie wspominać....po nowym roku pokornie wracam do Dukana..:))

To ja znikam i jeszcze raz życzę wszystkim udanego świętowania...:))
  • bilmece

    bilmece

    31 grudnia 2010, 20:54

    Kochana zycze szczesliwego Nowego Roku, by byl lepszy od minionego .... niech sie wszystkie zamierzenia udadza urzeczywisnic. Buziaki

  • bilmece

    bilmece

    25 grudnia 2010, 10:48

    i ja o moich kilogramach nie wspominam...tragicznie z tym uczujleniem...ciekawa jestem skad to sie bierze. Trzymaj sie korzystac z towarzystwa meza :) buziak

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.