....u mnie wszystko ok ..:)) jakoś do pisania straciłam wenę, chyba temu że muszę skończyć pisać pracę dyplomową..:(( i tu weny również brak. Termin mam do wtorku...czas miałam od sierpnia ale jak zwykle, wszystko na ostatni moment...:))
Wieki czegoś takiego nie pisałam i strasznie się z tą pracą męczę. Na 40 osobową grupę, trafiłam do takiego promotora co jest strasznie nawiedzony i traktuje nas jak byśmy doktorat pisali...:(( w tej grupie zostało nas już 9 osób...pozostała cześć przeniosła się do drugiego promotora i jest ich tam 31 osób...to mówi samo za siebie!
Też chciałam czmychnąć ale pociągnęłabym za sobą jeszcze 2 ludzi i facet powoli nie miał by grupy..:)) No i sprawdza się przysłowie... jak masz serce miękkie to....
Jestem teraz na urlopie i tworze.....nie mam zielonego pojęcia co mi z tego wyjdzie...:)) Obiecałam już sobie, że koniec ze szkołami...ileż można..:))
Lecz podsumowując wszystkie moje dodatkowe kierunki nauczania, które robiłam, to najwięcej satysfakcji dała mi architektura krajobrazu...w ogóle nie związana z tym co robię a byłam mega szczęśliwa jak zdałam egzamin zawodowy..:))
Pozdrawiam i udanego weekendu Wszystkim życzę...:)) wracam do pisania..:))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bilmece
10 listopada 2011, 20:15no kto wie...moze jeszcze zrobisz sie zawodowym architektem krajobrazu i tak bedziesz pieniazki zarabiac? Fajnie, ze sprawia ci to przyjemnosc, na pewno dasz rade, to tylko teraz tak ciezko wyglada. Trzymam kciuki i daj znac jak poszlo :) do wtorku jeszcze duzo czasu :) wierze w Ciebie!! buziaki