Waga znów w górę to już nie skoki a wyskoki pokazało 113.70 szok no nic czekać trzeba większość ma tu te same momenty liczy na mniej a tu booom i znów więcej... No nic deficyt deficyt deficyt to jedyna droga już dla mnie nie chcem już w życiu ani 120, ani 130 ani 140 widzieć... Do końca roku chciałabym te 5 kg zrzucić czy się da to tylko niebiosa wiedzą...ale będę się starać nie przekraczac 1950 licząc wszystko w fitatu i 5 x w tyg tańce po 30 min dla wzmocnienia pleców i brzucha. Powiem że widzę poprawę w rysach brzucha powiedzmy że linia mięśni od boczków już jest widoczna nie piękna ale jest już powoli jakiś kształt a nie balonik.
menu
razowiec mój ulubiony miód pół łyżeczki
banan
pizza domowa z pieczarek
mix jogurt i owoce
kolacja ryba po grecku razowiec pół kromy.
Aktywność sprzątanie poddasza / strychu ok godz. , Wieczór taniec ok 30 min.
ahhh wózek spacerowy już schowany na strych ... Żal żal jak to szybko zleciało już nie ,,pochusiam,, mojej małej córeczki....do 3 roku usypialam ja w południe w wózku w ogrodzie później przenosiłam do domu.. nie umiała spać w domu 😅😅😅 w południe. Koniec drzemek nastąpił we wrześniu a teraz dzień jest bez spania. Kolejny krok przedszkole za kilka dni pójdzie znów..oby dłużej bez chorób było...
milego dnia..
kasiaa.kasiaa
6 listopada 2022, 06:57Dzieci zbyt szybko rosną 🙈
joasiak
5 listopada 2022, 14:495 kg do końca roku to wynik do osiągnięcia realny. Trzymam kciuki za przyszłęgo przedszkolaka hihi ;-)))
PACZEK100
5 listopada 2022, 09:53Ah te wahania y mnie też tak z dnia na dzień skacze cholera wie dlaczego. Głupia waga
eszaa
5 listopada 2022, 09:43sporo węgli masz w diecie, kluczem do sukcesu jest ich ograniczenie
waskaryba
5 listopada 2022, 10:00🙂 na razie działa węgli jest ok 200g na dobę więc nie jest to dużo czekam co będzie dalej a zawsze jeszcze można uciąć, na ten moment fajnie się czuje więc nic nie zmieniam, a może i po 7.5 mc jest stabilizacja nie ma co za szybko zmieniać trybu.