Ćwiczenia były. Dieta była z małym wyjątkiem.
Skusiłam się dzisiaj po wyjściu z pracy na loda, a konkretnie na zamrożony napój. Bardzo winna się nie czuję, bo to tylko 90kcal, ale obiecałam sobie, że nic nie będę ukrywać, bo to konieczność prawdziwych wpisów tutaj mobilizuje mnie do odmówienia sobie dokładki, czy innych nadprogramowych przekąsek.
Zgodnie z waszymi sugestiami będę robiła przerwy w tygodniu od ćwiczeń na regenerację mięśni. Dokończę, tylko te pierwsze 10 dni, a potem co 4 dni jednodniowa przerwa. Boję się tylko, że po tej przerwie już się nie zmobilizuję. U mnie tak zawsze. Dopóki sobie nie odpuszczę, jest okej. Wystarczy jednak jedno małe odstępstwo i wszystko się sypie.
Do swoich ćwiczeń z Ewą dołączam to, a nóż widelec, coś to da:
Przypadkiem natknęłam na Callanetics. Poczytałam i tak coś mnie korci aby spróbować, tym bardziej, że efekty podobno są bardzo wyraźnie. A moje nogi potrzebują WYRAŹNEJ poprawy!
Buziaki i dobranoc jeśli jeszcze nie śpicie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mentalna_kanadyjka
2 sierpnia 2013, 08:53bieżnia , rowerek etc. to cardio ;), a jak wiadomo cardio przede wszystkim jest na spalanie tłuszczu. ćwiczenia z Ewą po 30 min na (powiedzmy) bieżni dawałyby o wiele lepsze efekty :), więc fakt naprawdę warto. // Ja też tak mam, że jak zrobię 1 dzień przerwy to potem jest ciężko, ale z czasem ćwiczenia wchodzą w nawyk i aż się chce do nich wrócić. // Fryzja ćwiczy z callanetics i ma świetne efekty, więc warto. sama chcę się za to zabrać :P miłego dnia
Audaz
2 sierpnia 2013, 03:27Wiesz co, chodziłam na Callanetics w ramach wf-u, 1,5 h tygodniowo :) - trochę to było monotonne jak dla mnie, w kółko Macieja ten sam zestaw, i niestety nudna prowadząca, która miała nas gdzieś - przez całe zajęcia siedziała na ławeczce i czytała sobie gazetę ;p, Ale na pewno Callanetics wzmocnił mi mięśnie (szczególnie brzuch i uda). Po mnie spektakularnych efektów nie było widać - ale to przez to, że poza tym jednym wf-em w tygodniu niewiele wtedy ćwiczyłam :/ Jadłam jak zawsze, bez przeginania. Myślę, że jak połączysz dietę z regularnym Callaneticsem, da Ci to super efekty - te ćwiczenia pobudzają głębsze partie mięśni, trzeba tylko wszystko robić porządnie i dokładnie :)
malinka0410
2 sierpnia 2013, 01:43moja szczupła siostra kiedyś ćwiczyła callanetics, bardzo ładnie wyrzeźbiła sobie ciało ;)